czerwiec, 2023

Propozycja pobytu turystyczno-kulturowego w powiecie gorlickim

Autor: Agnieszka Kowalik

Powiat gorlicki to region o wielkim potencjale turystyczno-kulturowym, na terenie którego znaleźć można zabytki związane z I wojną światową, przemysłem naftowym czy grupami etnicznymi tworzącymi przez stulecia jego krajobraz kulturowy. Proponowane trasy pokazują różnorodność atrakcji turystycznych regionu, jednak z uwagi na ich dużą liczbę, nie uwzględniają wszystkich.

Trasa 1. Gorlice – w blasku lampy naftowej i w mroku wojny.

Muzeum Regionalne PTTK im. Ignacego Łukasiewicza – Rynek– Bazylika Narodzenia Najświętszej Marii Panny–Skansen Przemysłu Naftowego „Magdalena” –Cmentarz wojskowy nr 123 Łużna – Pustki – Cmentarz wojskowy nr 118 Staszkówka

Zwiedzanie Gorlic rozpoczynamy na ul. Wąskiej 7, gdzie znajduje się Muzeum Regionalne PTTK im. Ignacego Łukasiewicza. Na bocznej ścianie kamienicy widzimy mural przedstawiający Ignacego Łukasiewicza(1822-1882) trzymającego miniaturę kapliczki Chrystusa Frasobliwego i latarnika. Ta scena nawiązuje do pierwszej na świecie ulicznej lampy naftowej, która zapłonęła właśnie w Gorlicach, na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Węgierskiej w 1854 r. i kontrastuje z tłem ukazującym miasto nocą (jest nawiązaniem do hasła promocyjnego Gorlice – Miasto Światła).  W muzeum poznajemy historię miasta i regionu. Na wystawie „Bitwa pod Gorlicami” prezentowane są liczne militaria, dokumenty, fotografie, ale też osobiste przedmioty żołnierzy. Uwagę przykuwa plastyczna makieta terenu operacji gorlickiej, o wymiarach 5×2,5 m wykonana w skali 1:5000, na której zaznaczone zostały miejscowości, drogi i linie frontu, jak również odwzorowano ukształtowanie terenu. Kolejna wystawa stała – „Przemysł Naftowy” poświęcona jest tradycjom wydobycia i przetwórstwa ropy naftowej na ziemi gorlickiej oraz działalności Ignacego Łukasiewicza. Jednym z najciekawszych elementów jest odtworzona apteka, w której zobaczyć można oryginalne naczynia i sprzęty używane przez „szejka z Galicji” – wśród nich XIX-wieczny alembik do destylacji ropy, oraz bogatą kolekcję lamp naftowych (m.in. stołowych, górniczych i kolejarskich) i rzeźbę Chrystusa Frasobliwego (z 1593 r.), która wcześniej umieszczona była w kapliczce na Zawodziu (obecnie w kapliczce znajduje się kopia figurki) . W dziale „Sztuka” prezentowane są obrazy, grafiki i rzeźby twórców pochodzących z regionu, w tym kilkanaście prac Antoniego Hybla (1872-1946) – rzeźbiarza samouka i wynalazcy, który w 1924 r. skonstruował „polskie skrzypce z duszą skrzydlatą”, instrument o uproszczonym kształcie, który miał zwiększyć komfort skrzypka podczas gry, zwłaszcza wysokich dźwięków. Teren obecnego powiatu gorlickiego przez stulecia był zróżnicowany kulturowo i etnicznie, o czym można się przekonać, zwiedzając dział „Etnografia”. Stroje ludowe Łemków i Pogórzan, przedmioty codziennego użytku, przykłady sztuki ludowej i rzemiosła artystycznego prezentowane są w sali stylizowanej na wnętrze regionalnej chałupy z końca XIX wieku. Część wystawy poświęcona jest twórczości ukraińskiego poety, prozaika i publicysty Bohdana IhoraAntonycza (1909-1937), urodzonego w Nowicy koło Gorlic.

Po wyjściu z muzeum kierujemy się na Rynek, nad którym  góruje ratusz miejski z okazałą wieżą zegarową. W jego najstarszej części (pochodzącej z lat 1780-1790) mieściła się apteka, w której eksperymentował Ignacy Łukasiewicz, o czym przypomina tablica pamiątkowa oraz pomnik – ławeczka Łukasiewicza. Gmach ratusza został rozbudowany w latach 1948-1950 i obecnie jest siedzibą Urzędu Miejskiego. Po przeciwnej stronie rynku ustawiony jest pomnik kobiety trzymającej wiadro – to Teresa Kosibianka, która wraz z innymi kobietami podczas najazdu wojsk Rakoczego w 1657 r. lała z murów wrzątek z wiader na wrogów – do dziś uznawana jest za symbol kobiet walczących w obronie miasta. Spacerując po Rynku, warto wstąpić do Pawilonu Historii Miasta Gorlice, w którym mieści się biuro informacji turystycznej (można w nim pobrać darmowe materiały – mapy i ulotki opisujące atrakcje turystyczne regionu oraz nabyć pamiątki, gadżety i publikacje, m.in. przewodniki i albumy).

Kolejnym obiektem na trasie jest Bazylika Narodzenia Najświętszej Marii Panny, do której dochodzimy, kierując się na południowy wschód. Świątynia została wzniesiona pod koniec XIX wieku w stylu neorenesansowym według projektu włoskiego dominikanina o. FranciszaPavoniego. Podczas I wojny światowej została poważnie uszkodzona, a następnie odbudowana (1920-1931). W 2019 r. papież Benedykt XVI (1927-2022) podniósł kościół do godności Bazyliki Mniejszej. Monumentalną klasycystyczną fasadę zdobią kamienne rzeźby czterech ewangelistów oraz inskrypcja „GORLICENSES VIRGINI DEIPARAE” („Gorliczanie Bogurodzicy Dziewicy”). Wewnątrz warto zwrócić uwagę na obiekty sztuki sakralnej, w tym ołtarz główny zaprojektowany przez polskiego rzeźbiarza, uznawanego za  jednego z najwybitniejszych twórców klasycyzmu na ziemiach polskich – Leonarda Marconiego (1835-1899). Obraz z ołtarza głównego przestawiający Maryję Niepokalaną namalował Jan Styka (1858-1925). Bazylika jest również historycznym sanktuarium Pana Jezusa w Więzieniu.Kult naturalnych rozmiarów barokowej figura Pana Jezusa Ubiczowanego przywiązanego do słupa trwa od XVII wieku (do 1925 r. figura znajdowała się w kaplicy na cmentarzu parafialnym, która została rozebrana). Uroczystości odpustowe obchodzone są w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, a msze przy ołtarzu odprawiane są w trzeci wtorek miesiąca. W nawach bocznych znajdują się m.in. obrazy„Święty Józef z Dzieciątkiem Jezus”Piotra Stachiewicza (1858-1938) i „Święta Teresa” Józefa Mehoffera (1869-1946). Po wyjściu z bazyliki warto udać się za jej wschodnią część, ze skarpy rozciąga się panorama Gorlic, a na pierwszym planie widoczna jest tzw. „Szklarczykówka” – budynek, który w czasie II wojny był siedzibą Gestapo, a po wojnie miejscem przesłuchań i więzieniem NKWD. Bronisława Mugler (1904-1998), przedwojenna właścicielka „Szklarczykówki” odzyskała po latach nieruchomość, w której za namową brata – pisarza i krytyka literackiego Wilhelma Macha (1916-1965) prowadziła „salon gorlicki” – gościli w nim m.in. Zofia Nałkowska (1884-1954), Kazimierz Brandys (1916-2000) i Jarosław Iwaszkiewicz (1894-1980). Bronisława Mugler uczciła swojego brata, umieszczając tablicę „Dom Pamięci im. Wilhelma Macha”. Obecnie budynek pełni funkcje mieszkalno-biurowe.

Opuszczamy ścisłe centrum Gorlic i ulicą Krakowską udajemy się do Skansenu Przemysłu Naftowego „Magdalena”przy ul. Lipowej. Obiekt został otwarty w 2012 r. z inicjatywy Kazimierza Dudka, który jest jego właścicielem i kustoszem. Przejście ścieżką edukacyjną pozwoli poznać historię i rozwój przemysłu naftowego. Uwagę zwraca wieża wiertnicza sprzed 1880 r., która jest równocześnie wieżą widokową. W skansenie zaprezentowany jest proces samowypływu oleju skalnego, zrekonstruowana kuźnia oraz wiele urządzeń wykorzystywanych na przestrzeni dziesięcioleci do pozyskiwania ropy (m.in. kiwony, maszty, wiertnice, kieraty do pompowania odwiertów). Nie brakuje w nim również szybów wiertniczych oraz dokumentów i fotografii pozwalających poznać dawne techniki wydobywcze.

Ulicami Krakowską i Gen. Leopolda Okulickiego dojeżdżamy do drogi wojewódzkiej nr 977, która zaprowadzi nas do Łużnej. Mijamy miejscowość Stróżówka, w której znajduje się sześć cmentarzy z okresu I wojny światowej oraz zbiorowa mogiła ok. 700 Żydów z Bobowej i Gorlic – ofiar masowej egzekucji przeprowadzonej w 1942 r. w lesie Garbacz. W Łużnej skręcamy z drogi wojewódzkiej w prawo, zgodnie ze znakiem informacyjnym, aby dotrzeć do cmentarza wojennego nr 123 Łużna – Pustki (cały czas drogą asfaltową). Pieszo dochodzimy do miejsca, w którym w dniach 2-5 maja 1915 r. rozegrała się jedna z największych bitew I wojnie światowej, kluczowa dla przełamania frontu wschodniego. Na Wzgórzu Pustki poległo wielu żołnierzy różnych narodowości. Po wyparciu armii rosyjskiej z Galicji przystąpiono do akcji budowy cmentarzy, aby wszystkim zmarłym zapewnić godne miejsce pochówku. Cmentarz nr 123 powstał według projektu Jana Szczepkowskiego (1878-1964) i DušanaJurkoviča (1868-1947). W 875 grobach spoczywa ponad 1200 żołnierzy (m.in. Polaków, Austriaków, Niemców, Węgrów, Czechów, Słowaków i Rosjan). Na szczycie wzgórza wznosi się drewniana gontyna (odbudowana w 2014 r.; pierwotna budowla spłonęła w pożarze w 1985 r.). Na planszach umieszczonych na terenie nekropolii można przeczytać informacje o operacji gorlickiej i twórcach cmentarza (w języku polskim i angielskim). Cmentarz Łużna-Pustki decyzją Komisji Europejskiej z 2 lutego 2016 r. został wyróżniony Znakiem Dziedzictwa Europejskiego (ang. EuropeanHeritageLabel, fr.Labeldupatrimoineeuropéen) w uznaniu jego wartości artystycznej, aprzede wszystkim promowania idei humanitaryzmu i ekumenizmu.

W niedużej odległości (ok. 7,5 km) znajduje się cmentarz wojenny nr 118 w Staszkówce. Urządzony według projektu Antona Müllerana szczycie wzgórza Mentlówka (438 m n.p.m.), zgodnie z wytycznymi Wydziału Grobów Wojennych Ministerstwa Wojny w Wiedniu, w dobrze widocznym miejscu, z centralnym elementem w postaci czterech wznoszących się ku niebu pylonów, które tworzą spójną całość wraz z otaczającymi je nagrobkami. Na cmentarzu w Staszkówce w 257 mogiłach (209 pojedynczych, 8 zbiorowych i 40 masowych) pochowanych jest 763 żołnierzy armii niemieckiej (439), austriackiej (281) i rosyjskiej (43). W 2016 r. nekropolia została odnowiona staraniem Wojewody Małopolskiego i Ministerstwa Obrony Węgier.

Trasa 2. Biecz. Polskie Carcassone.

Muzeum Ziemi Bieckiej „Kromerówka” – Kolegiata Bożego Ciała – Muzeum Ziemi Bieckiej Dom z Basztą –Rynek – Turma pod wieżą ratuszową – Wystawa „Żydzi Biecza. Historia i Zagłada” – Zespół klasztorny oo. Reformatów z kościołem Św. Anny – Kościół Św. Michała Archanioła w Binarowej

W drugim dniu pobytu w powiecie gorlickim zwiedzimy Biecz – miasto nazywane „polskim Carcassone” ze względu na zachowane w znacznej części średniowieczne mury obronne, trzy baszty (Kowalska, Radziecka i Rzeźnicka – dzwonnica) oraz fundamenty barbakanu. Bieczem zachwycali się malarze – wielokrotnie przebywał tu Stanisław Wyspiański (1869-1907) i Jan Matejko (1838-1893), którego szkice są cenną pamiątką po nieistniejących już budynkach, strawionych przez pożar w 1903 r. – oraz poeci. Miron Białoszewski (1922-1983) w swoim poemacie „Średniowieczny gobelin o Bieczu” tak pisał o początkach miasta: W zielonym wzgórzu / utkali gotykiem / gród / złotników / pasamoników / białoskórników. […] Tkali gród na wzgórzu, / tkali gród średniowieczny… W Bieczu bywała królowa Jadwiga (1374-1399), która w 1393 r. potwierdziła przywilej lokacyjny z 1363 r., a dwa lata później ufundowała kościół i szpital św. Ducha, hojnie go uposażając.

Przed wyruszeniem w pieszą trasę, udajemy się do „Kromerówki” – renesansowej kamienicy, jednego z czterech budynków, w których mieści się Muzeum Ziemi Bieckiej. Ekspozycja w „Kromerówce” poświęcona jest historii miasta i regionu. Urządzone są w niej również dwie wystawy biograficzne dedykowane wybitnym bieczanom – Marcinowi Kromerowi (1512-1589) – wybitnemu pisarzowi doby renesansu, historykowi, duchownemu, królewskiemu dyplomacie i autorowi pierwszego przewodnika po Polsce oraz Wacławowi Potockiemu (1622-1696) – jednemu z czołowych twórców polskiej literatury barokowej.

Wychodząc z muzeum, nie możemy nie zauważyć pomnika Marcina Kromera stojącego na tle średniowiecznych murów obronnych. Kierujemy się w lewo, do kolegiaty Bożego Ciała. Świątynia uważana jest za jeden z najcenniejszych w Polsce zabytków gotyckiej architektury sakralnej. Jest budowlą trójnawową, halową z szeregiem kaplic w nawach bocznych, wzniesioną z cegły, zdobioną ciosami kamiennymi i zendrówką (prezbiterium). Z ok. 1480 r. pochodzi najstarsza część kościoła – prezbiterium, którego centralną część stanowi ołtarz główny z XVI-wiecznym obrazem „Zdjęcie z krzyża” namalowanym przez artystę z kręgu Michała Anioła (1475-1564), nad obrazem wyrzeźbiona przez Stanisława Stwosza (1478-1528) scena Zaśnięcia Matki Boskiej. Prezbiterium zdobią późnorenesansowe stalle, w lewej jego części znajduje się Oratorium Świętej Jadwigi, w którym według tradycji królowa modliła się podczas pobytów w Bieczu (w 2006 r. w bieckiej farze umieszczono relikwie Św. Jadwigi), a polichromie na sklepieniu wykonał Włodzimierz Tetmajer (1861-1923). Kaplice w nawach bocznych posiadają bogato zdobione ołtarze – opiekowały się nimi cechy rzemieślników działające w Bieczu. Dostrzec w nich można elementy renesansowe i barokowe. Na uwagę zasługuje renesansowy nagrobek kasztelana bieckiego Mikołaja Ligęzy (1529-1603) wykonany z marmuru i alabastru. Parafianie ufundowali w 1989 r. tablicę upamiętniającą Marcina Kromera (w 400. rocznicę jego śmierci). Na zewnątrz kościoła zobaczymy XV-wieczną późnogotycką dzwonnicę (Baszta Rzeźnicza) oraz XIX-wieczną kaplicę św. Barbary. Teren od południa otacza mur z figurami przedstawiającymi apostołów.

Warto zajrzeć do Domu z Basztą – to renesansowa kamienica mieszczańska, w której od 1557 r. mieściła się pierwsza na terenie Podkarpacia apteka, należąca do Marcina Rokickiego (b.d.-1572). Obecnie jest to budynek Muzeum Ziemi Bieckiej, w którym obejrzeć można wystawę „Historia aptekarstwa i aptek w Polsce południowo-wschodniej”, jak również dawne instrumenty muzyczne, rzeźby i obrazy wykonane przez artystów ludowych czy pamiątki związane z kulturą mieszczańską. W Baszcie Rajcowskiej, na kilku kondygnacjach, urządzona została ekspozycja „Rzemiosło Biecza i regionu”.

Zmierzamy w stronę Rynku. Po drodze mijamy Dom Zbója Becza, legendarnego rycerza, który napadał na karawany kupców, rabował ich, ale też uwalniał niewolników. Pewnego razu uwolnił dziewczynkę – Bietkę, która była sierotą, i oddał ją na wychowanie na dwór książęcy. Kupcy domagali się ukarania zbója, więc gdy nadarzyła się ku temu okazja, wojsko pojmało go, kiedy się modlił – był wówczas nieuzbrojony. Został skazany na śmierć. Tuż przed egzekucją pojawiła się Bietka, która uratowała Becza, zarzucając mu białą chustę na głowę i wołając „Mój ci on!”. Skruszony Becz postanowił cały swój majątek przeznaczyć na założenie miasta – wskazał miejsce położone na wzgórzu, nad rzeką Ropą – w ten sposób powstał Biecz. Tyle mówi legenda. W kamienicy zachowały się elementy gotyckie i renesansowe (portale, ostrołukowe sklepienia w piwnicach, nadproża, belkowane stropy, szeroka sień). Obecnie mieści się w niej kawiarnia i restauracja serwująca dania kuchni regionalnej i staropolskiej.

Prostokątny Rynek z czterema wychodzącymi z niego ulicami został wytyczony w czasie lokacji Biecza. Jego układ przestrzenno – urbanistyczny pozostał niezmieniony od średniowiecza. Wielokrotnie przebudowywany był natomiast Ratusz, który jest o połowę mniejszy od pierwotnego, z II połowy XV wieku. Wieża ratuszowa została wzniesiona w II połowie XVI wieku (pierwotna zawaliła się w maju 1569 r.) przy znacznym udziale środków przekazanych przez Marcina Kromera. Akt lokacyjny Biecza został wydany prawdopodobnie w 1257 r. przez Bolesława Wstydliwego (1226-1279), jednak dokument ten się nie zachował. Pewną datą jest rok 1363 – wówczas król Kazimierz Wielki (1310-1370) potwierdził lokację miasta na prawie magdeburskim i zezwolił na otoczenie go murami obronnymi. Znaczenie Biecza od średniowiecza było bardzo duże ze względu na jego korzystne położenie (na skrzyżowaniu szlaków handlowych), co wiązało się z licznymi przywilejami. Był również ważnym ośrodkiem administracyjnym i sądowniczym, od 1616 r. Biecz posiadał prawo osądzania spraw zagrożonych karą śmierci oraz wykonywania tejże kary – było to tzw. prawo miecza. Biecki kat wypożyczany był do innych miejscowości, miasto znane było ze szkoły katów – przed ratuszem stoi pomnik Mistrza Świętej Sprawiedliwości. Jednym ze skutków I rozbioru Polski (1772) byłą likwidacja powiatu bieckiego. W trzeciej dekadzie XIX wieku rozebrano wschodnią część Ratusza, pozostawiając wieżę i niewielki budynek, któremu nadano formy klasycystyczne. Piwnice wieży ratuszowej od średniowiecza pełniły funkcję więzienia. Turma udostępniona jest do zwiedzania – można w niej zobaczyć repliki średniowiecznych narzędzi tortur oraz wyryte na ścianach napisy i „kalendarze” skazańców.

Około 1850 r. w południowej pierzei Rynku wzniesiona została synagoga Szul –odbudowana po wielkim pożarze z 1903 r., a w latach 1924-1927 dobudowano do niej synagogę Talmud-Tora. Obecnie w kamienicy przy Rynku 20 mieści się Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna, w podziemiach której w lutym 2021 r. otwarto stałą wystawę „Żydzi Biecza. Historia i Zagłada”, w bardzo dokładny sposób przedstawiającą dzieje społeczności żydowskiej w Bieczu na przestrzeni stuleci, jej zwyczaje kulturowe i religijne. Scenariusz wystawy oraz teksty opracował Krzysztof Przybyłowicz – założyciel Centrum Informacji o Dawnej Gminie Izraelickiej Biecz, który podarował również wiele eksponatów. Zwiedzając wystawę, możemy zobaczyć fotografie i przeczytać o konkretnych osobach, znanych z imienia i nazwiska bieckich Żydach. Część ekspozycji poświęcono zagładzie z czasów II wojny światowejoraz najnowszej historii, w tym powojennym losom Żydów z Biecza i osobom z regionu, które otrzymały tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata.

Ostatnim obiektem w Bieczu proponowanym do zwiedzenia jest zespół klasztorny oo. Reformatów z kościołem św. Anny. Docieramy do niego, idącz Rynku ulicą Grodzką, a następnie ulicą Kazimierza Wielkiego (po drodze mijamy ulicę Szpitalną, przy której znajduje się ufundowany przez królową Jadwigę dawny Szpital Świętego Ducha; ten najstarszy w Polsce zachowany budynek szpitalny po upaństwowieniu w 1950 r. popadał w ruinę i miał być przeznaczony do rozbiórki, jednak dzięki determinacji lokalnej społeczności w 2000 r. powołano Fundację na Rzecz Szpitala dla Ubogich im. św. Jadwigi Królowej i udało się pozyskać środki na jego remont; od 1997 r. nieruchomość jest własnością oddziału Caritas w Bieczu). Kościół św. Anny powstał w połowie XVII wieku, po przebudowie zamku przekazanego przez starostę bieckiego Jana Wielopolskiego (1630-1688) franciszkanom (wcześniej ich siedzibą był kościół św. Jakuba, regularnie zalewany przez wody rzeki Ropy). Wnętrze świątyni posiada wystrój barokowy, drewniany, łączący cechy sztuki tej epoki z prostotą zapisaną w regule św. Franciszka. W ołtarzu głównym umieszczony jest obraz przedstawiający św. Annę, a po jego bokach witraże św. Franciszka i św. Antoniego wykonane według projektu Stefana Matejki (1872-1935), bratanka Jana Matejki (1838-1893). W krypcie świątyni pochowany jest barokowy poeta Wacław Potocki.

Na zakończenie drugiego dnia pobytu w powiecie gorlickim warto wybrać się do oddalonej o niespełna 4 km Binarowej, aby obejrzeć kościół św. Michała Archanioła. Jest to zabytek położony na Małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej, który w 2003 r. został umieszczony na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO (seryjny wpis „Drewniane kościoły południowej Małopolski”). Świątynia została wzniesiona około 1500 r. w stylu późnego gotyku. W kolejnych stuleciach rozbudowywana (pod koniec XVI w. dobudowano wieżę, w XVII w. – wieżyczkę na sygnaturkę i kaplicę Aniołów Stróżów). W kościele znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Według tradycji został on podarowany mieszkańcom wsi przez króla Jana Kazimierza (1606-1672) jako podziękowanie za pomoc przy wznoszeniu obwarowań Biecza.

Trasa 3. Śladami Łemków w Beskidzie Niskim.

Gorlice – Bielanka – Łosie – Klimkówka – Uście Gorlickie – Wysowa-Zdrój – Kwiatoń – Zdynia – Nowica – Małastów – Ropica Górna – Sękowa – Gorlice

Gorlice nazywane są bramą Beskidu Niskiego. W ostatnim dniu pobytu wyruszamy przez tę bramę, aby poczuć klimat dawnych łemkowskich wsi i podziwiać zabytki rozsiane w beskidzkich lasach.

Drogą krajową nr 28 wyjeżdżamy z miasta, kierując się na Nowy Sącz. W Szymbarku skręcamy w lewo, aby po kilkunastu minutach dotrzeć do Bielanki. Po prawej stronie nad drogą góruje prawosławna cerkiew pod wezwaniem Opieki Matki Bożej i Poczajowskiej Ikony Matki Bożej, konsekrowana w 2014 r. W ołtarzu umieszczone są relikwie św. Maksyma Sandowycza (1886-1914), łemkowskiego duchownego straconego bez procesu sądowego na początku I wojny światowej pod zarzutem sympatii moskalofilskich. Przed cerkwią skręcamy w lewo i jedziemy w głąb wsi, gdzie zobaczymy pierwszą cerkiew Opieki Matki Bożej z 1753 r. Jest ona typowym przykładem łemkowskiego budownictwa sakralnego, posiada układ trójdzielny, nad przedsionkiem umieszczona jest wieżą z izbicą, nawę przykrywa dach namiotowy, prezbiterium – kalenicowy, a wszystkie te elementy wieńczą baniaste hełmy. W czasie Akcji „Wisła” (1947) świątynia została podpalona (zniszczony został dach), następnie przejął ją Kościół rzymskokatolicki. W latach pięćdziesiątych część Łemków powróciła do Bielanki – od tego czasu cerkiew służy do odprawiania nabożeństw rzymskokatolickich i greckokatolickich, przejściowo (w latach 1989-2014) używana była również przez wiernych obrządku prawosławnego. W pobliżu cerkwi stoi drewniana chata – budynek dawnej szkoły łemkowskiej, w której funkcjonowało Muzeum Rzemiosła Łemkowskiego im. Stefana Czerhoniaka (obiekt popadł w ruinę i został zamknięty, na umieszczonej na nim tabliczce możemy przeczytać, że jest w remoncie).

Wracamy do drogi głównej. Drugi przystanek to wieś Łosie, w której zwiedzamy Zagrodę Maziarską (oddział Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach) – skansen prezentujący maziarstwa (handlu mazią i smarami) będącego tradycyjnym zajęciem mieszkających w Łosiu Łemków. W Łosiu warto obejrzeć też greckokatolicką cerkiew Narodzenia Najświętszej Marii Panny (wzniesioną w 1810 r.) z wnętrzem zdobionym bogatą polichromią figuralną i ornamentalną (z 1935 r.) i ikonostas z przełomu XVIII i XIX w. To kolejny obiekt na Małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej.

Kilka kilometrów za Łosiem skręcamy w lewo i dojeżdżamy do Klimkówki. W 1994 r. utworzono tu zbiornik zaporowy na rzece Ropie – Jezioro Klimkowskie, które szybko stało się jedną z większych atrakcji turystycznych i popularnym miejscem rekreacji w Beskidzie Niskim. Posiada rozbudowaną infrastrukturę (ośrodek wypoczynkowy, kąpielisko, wypożyczalnię sprzętu wodnego i obiekty gastronomiczne), a w jego otoczeniu znajdziemy wiele gospodarstw agroturystycznych i prywatnych kwater noclegowych. W 1999 r. Jezioro Klimkówka „zagrało” Dniepr w filmie Jerzego Hoffmana (ur. 1932) „Ogniem i mieczem”.

Następną miejscowością, w której się zatrzymujemy, jest Uście Gorlickie. Wieś lokowana była w XV wieku przez rycerzy z rodu Gładyszów. W latach 1785-1896 posiadała prawa miejskie. Na przestrzeni czasu jej nazwa ulegała zmianom – obecna funkcjonuje od 1949 r. (wcześniej Uście Wołoskie, Uście Ruskie, Uście Karpackie). W centrum wsi zobaczymy greckokatolicką cerkiew św. Paraskewy (z 1786 r.) oraz pomnik upamiętniający Łemków – ofiary II wojny światowej. W Uściu Gorlickim znajduje się również cmentarz wojenny nr 57 zaprojektowany przez DušanaJurkoviča, na którym spoczywa 46 żołnierzy armii austrowęgierskiej i 13 żołnierzy rosyjskich.

Docieramy do Wysowej-Zdroju, uzdrowiska znanego z leczniczych wód mineralnych, w którym oprócz sanatoriów z zakładami przyrodoleczniczymi znajdują się również pensjonaty, gospodarstwa agroturystyczne i ośrodki z domkami kempingowymi. Atutem Wysowej-Zdroju jest jej położenie wśród lasów Beskidu Niskiego, z dala od ruchliwych dróg, oraz „kameralny” charakter zachęcający do spacerów. W Parku Zdrojowym zobaczymy kilkanaście tablic informujących o tradycjach uzdrowiskowych miejscowości – tworzą one Szlak Przemysłu Uzdrowiskowego. Z Wysowej prowadzi szlak na Świętą Górę Jawor, która jest popularnym celem pielgrzymek wiernych obrządku wschodniego. W 1925 r. Matka Boża objawiła się młodej dziewczynie – Łemkini, prosząc ją o wzniesienie w tym miejscu kaplicy. Cztery lata później na Górze Jawor wzniesiono cerkiew Opieki Matki Bożej, którą opiekują się zakonnicy z monasteru w Wysowej. Największe uroczystości odbywają się w niej w ramach Łemkowskiej Watry, a nabożeństwa odprawiane są w niedziele od maja do września. Na Górę Jawor można dotrzeć samochodem lub pieszo – oddalona jest ona o 2,2 km od położonej w centrum miejscowości XVIII-wiecznej cerkwi św. Michała Archanioła. W Wysowej-Zdroju warto odwiedzić Centrum Produktu Turystycznego i Kulturowego Beskidu Gorlickiego. To placówka spełniająca rolę punktu informacji turystycznej, można w niej pobrać bezpłatne materiały (mapy, foldery) oraz zakupić książki i pamiątki, w tym wyroby rękodzieła artystycznego (np. tradycyjne łemkowskie krywulki – ręcznie wykonywane ze szklanych koralików ozdoby na szyję).

Wyjeżdżamy z Wysowej-Zdroju i kierujemy się do Kwiatonia, w którym znajduje się cerkiew św. Paraskewy z końca XVII w., wpisana w 2013 r. na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (wpis seryjny „Drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat”). Świątynia stanowi doskonale zachowany przykład architektury łemkowskiej typu północno-zachodniego. We wnętrzu ikonostas i polichromia autorstwa Michała Bogdańskiego (wykonana w latach 1903-1904).

Kontynuujemy podróż, skręcając w Smerekowcu w lewo, na drogę wojewódzką nr 977. Kolejnym celem jest Zdynia – niewielka wioska, która w lipcu tętni życiem za sprawą festiwalu Łemkowska Watra. W Zdyni urodził się i został pochowany św. Maksym Sandowycz – do jego grobu na cmentarzu parafialnym pielgrzymują wyznawcy prawosławia. Warto obejrzeć również zabytkową (z 1795 r.) drewnianą cerkwie Opieki Matki Bożej – to kolejny przykład łemkowskiego budownictwa sakralnego i kolejny obiekt na Małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej. W okolicach Zdyni zobaczyć można nietypowe pomniki – to symboliczne drzwi po dawnych wsiach łemkowskich – Lipna i Czarne.

Wracamy do drogi wojewódzkiej nr 977 i kierujemy się na północ, do Przełęczy Małastowskiej. Przy skrzyżowaniu znajduje się cmentarz wojenny nr 60 Magura. Skręcamy w lewo i jedziemy do Nowicy. We wsi zachowało się wiele chyż – tradycyjnych chat łemkowskich, w których pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze były ze sobą połączone, nakrywał je jeden dach. W Nowicy urodził się Bohdan IhorAntonycz (1909-1937) ukraiński poeta i prozaik. W 1989 r. w miejscu, gdzie stał jego dom rodzinny, odsłonięto pomnik. Bohdan IhorAntonycz jest ważną postacią dla Łemków, w swoich utworach pisał o pięknie przyrody Łemkowszczyzny. Cennym zabytkiem jest greckokatolicka cerkiew z I połowy XIX wieku pod wezwaniem św. Paraskewy oraz kaplica Zaśnięcia Bogurodzicy. We wsi działa Stowarzyszenie Przyjaciół Nowicy organizujące na przełomie sierpnia i września Spotkania Teatralne Innowica (w 2023 r. odbędą się one po raz 16.) oraz Międzynarodowe Warsztaty  Ikonopisania. Nowica była i nadal jest ośrodkiem łyżkarstwa – do dziś można w niej nabyć ręcznie wykonane drewniane łyżki.

Zawracamy w kierunku Przełęczy Małastowskiej, a następnie kontynuujemy podróż drogą wojewódzką nr 977. Przejeżdżamy przez Małastów – wieś lokowaną w XV w., którą pierwotnie zamieszkiwała ludność polska, a z czasem przybywało do niej coraz więcej Łemków. Małastów położony był na trakcie węgierskim i do czasu rozbiorów administracyjnie należał do powiatu bieckiego. W czasie I wojny światowej przez wieś przebiegała linia frontu, o czym przypominają cztery położone na jej terenie cmentarze wojenne (nr 60, 63, 65 i 66).

Kolejną miejscowością na trasie jest Ropica Górna. Wieś powstała prawdopodobnie w XIV wieku, na przestrzeni kolejnych stuleci zamieszkiwali ją zarówno Polacy, jak i Łemkowie. W Ropicy od niepamiętnych czasów wydobywana była ropa. W okresie dynamicznego rozwoju przemysłu naftowego, czyli u schyłku XIX wieku na terenie wsi działało kilkanaście spółek naftowych. Główną techniką stosowaną do wydobywania cennego surowca w tym czasie było wykopywanie szybów, w późniejszych latach wykonywano też odwierty. Rocznie wydobywano ponad 200 ton ropy. W Ropicy Górnej zobaczymy również zabytkową cerkiew greckokatolicką (obecnie kościół filialny rzymskokatolickiej parafii w Małastowie) pod wezwaniem św. Michała Archanioła oraz cztery cmentarze wojenne (nr 67, 68, 77 i 78).

Ostatnim punktem na proponowanej trasie jest Sękowa. To jeden z najstarszych ośrodków wydobycia ropy naftowej. W połowie XIX wieku jednym z udziałowców kopalni był Ignacy Łukasiewicz. Rocznie wydobywano około 350 ton ropy – aż do czasu wybuchu II wojny światowej. Z kolei w czasie I wojny znajdowała się na linii frontu miała status ziemi niczyjej (w Sękowej istnieją dwa cmentarze wojenne – nr 79 i 80). Od 2010 roku na przełomie kwietnia i maja na Polach Sękowskich organizowane są  pikniki historyczne połączone z rekonstrukcją bitwy gorlickiej 1915 r. Najcenniejszym zabytkiem jest XVI-wieczny drewniany kościół św. Filipa i św. Jakuba, który w 2003 r. został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (wpis seryjny „Drewniane kościoły południowej Małopolski”). Zachowały się w nim elementy późnogotyckie (chrzcielnica kielichowa, trzy portale) oraz renesansowe (ołtarz główny) i barokowe (obrazy Drogi Krzyżowej). Świadectwem dużej wartości artystycznej świątyni może być fakt, iż był on obiektem zainteresowania wielu artystów przełomu XIX i XX wieku, między innymi Stanisława Wyspiańskiego, Józefa Mehoffera (1869-1946), Teodora Axentowicza (1859-1938) czy Włodzimierza Tetmajera. Drogą wojewódzką nr 977 wracamy do Gorlic

Tagi: ,