grudzień, 2020

Propozycja pobytu turystyczno-kulturowego w powiecie choszczeńskim

Autor: Tomasz Duda

Trasa 1 Zakonnym szlakiem na pograniczu pomorsko-marchijskim

Choszczno – Pełczyce – Krzęcin – Bierzwnik – Zieleniewo – Korytowo – Suliszewo – Recz

Trasa łączy najważniejsze obiekty i miejsca związane z dawnym funkcjonowaniem założeń klasztornych i oddziaływań średniowiecznych zakonów rycerskich.

Wycieczkę rozpoczynamy w Choszcznie (0,0 km), historycznym i administracyjnym centrum regionu. W średniowieczu osada była nadaniem książęcym dla cystersów z Kołbacza, którzy jednak bardzo szybko popadli w konflikt z joannitami z pobliskiego Korytowa (co ciekawe sprowadzeni tam zaledwie cztery lata później przez tego samego księcia – Władysława Odonica). Joannici, mocno wspierani przez margrabiów brandenburskich, przegonili cystersów, umacniając tym samym swoją pozycję w Korytowie, do którego zawitamy jeszcze podczas niniejszej wędrówki. Kierujemy się na południe i drogą wojewódzką nr 151 docieramy do Pełczyc (19,9 km). To tutaj od XIII w. swoją siedzibę miały cysterki, które sprowadzono do Pełczyc ze szczecińskiego konwentu. Swój klasztor wniosły nad brzegami Jeziora Panieńskiego (nazwanego tak później od zamieszkujących tu sióstr zakonnych) i od XIV w. stał się on ważnym miejscem pielgrzymkowym. Do dziś zachowało się w szczątkowej formie jedno ze skrzydeł założenia, mocno jednak przebudowane i zniszczone. Nad miastem góruje natomiast bryła XIV-wiecznego kościoła z widocznymi elementami barokowej dekoracji. Trasa wycieczki wiedzie teraz pośród lasów Pojezierza Choszczeńskiego w kierunku wschodnim i po kilkunastu kilometrach dociera do Krzęcina (35,1 km). Ta duża wieś gminna już w XIII w. zastała nadana zakonowi templariuszy. Przez wiele stuleci osada była następnie własnością biskupów kamieńskich, który pomimo odległości posiadali niemal całą ziemię choszczeńską wraz z kilkunastoma wsiami, jak i samym grodem w Choszcznie. Opuszczamy Krzęcin i drogą przez Chłopowo (41,1 km), które w XIX w. było świadkiem upadku meteorytu, docieramy do Bierzwnika (51,6 km). Tutaj w sierpniu 1286 r. pojawili się mnisi w szarych habitach – cystersi. Miejsce to nazwane zostało Lasem Najświętszej Marii Panny i takim pozostawało przez kolejnych 650 lat! Bardzo szybko powstał tu zespół budynków klasztornych wraz z okazałą ceglaną świątynią i zabudowaniami gospodarczymi. Częściowo zrujnowany kompleks pozostał jednak do czasów współczesnych i położony jest na trasie Europejskiego Szlaku Opactw Cysterskich. Szczególnie cennym elementem zachowanych budynków konwentu jest kapitularz oraz część krużganków otaczających dawny wirydarz. W niewielkiej odległości zobaczyć można pozostałości tzw. browaru, który jednak pełnił w średniowieczu funkcje magazynu na zboża i inne towary spożywcze.

Wyjeżdżamy z Bierzwnika i kierujemy się drogą DW160 na północ. Po kilku kilometrach docieramy do Zieleniewa (58,6 km), w którym zobaczyć można potężny kamienny kościół św. Jadwigi, a następnie skręcamy w stronę Korytowa (69,3 km). Schowana pośród lasów i jezior, nieco z boku głównej trasy łączącej Choszczno z Bierzwnikiem wieś należy do najstarszych osad tego regionu. W XIII w. swoja komturię założyli tu joannici, którzy wznieśli okazały obronny zamek. Konflikt z choszczeńskimi cystersami okazał się jednak na tyle silny, że zamek w wyniku częstych najazdów został zniszczony, a majątek przejęty przez ród Wedlów. Warto dodać, że w XV w. osada uzyskała prawa miejskie, których de facto nigdy nie straciła! Oficjalnie i formalnie pozostaje więc miastem, które jednak ze względu na charakter i niewielką liczbę mieszkańców uważa się za wieś. W Korytowie zachował się ciekawy gotycki kościół z barokową wieżą i renesansowym wyposażeniem, a także założenie dworskie rodziny Wedlów.

Z Korytowa przemieszczamy się przez Suliszewo (81,4 km) w kierunku Recza (91,7 km). Tutaj zachował się średniowieczny układ ulic oraz doskonale widoczny pierwotny owalny kształt założenia grodu. Już w XIII w. wprowadził się tu zakon joannitów, który posiadał nad Iną okazały zamek warowny. Po zniszczeniu warowni do Recza sprowadzono cysterki, które przebywały w mieście aż do reformacji w XVI wieku. W Reczu kończymy naszą wycieczkę. Miasto jest doskonale skomunikowane drogowo (DK10 szczecin – Toruń) oraz kolejowo (linia Stargard – Piła), a zatem można stąd łatwo dostać się do najważniejszych ośrodków miejskich w województwie.

Trasa 2 W poszukiwaniu średniowiecznych fortyfikacji miejskich ziemi choszczeńskiej.

Choszczno – Recz – Drawno 

Niedługa trasa łącząca najważniejsze średniowieczne ośrodki miejskie regionu – Choszczno, Recz i Drawno.

Trasę rozpoczynamy w Choszcznie (0,0 km), głównym mieście powiatu i ośrodkiem o średniowiecznym rodowodzie. Pomimo wielu zniszczeń w czasie II wojny światowej, zachował się charakterystyczny układ pierwotny miasta i część budowli średniowiecznego Choszczna. Zobaczyć tu można m.in. fragmenty dawnych umocnień miejskich, w postaci ceglanych i kamienno-ceglanych murów (m.in. w okolicach ul. Mur Południowy) oraz pozostałości dawnej bramy, a w zasadzie przedbramia, nazywane często (choć nie do końca poprawnie) barbakanem. W centralnej części miasta góruje średniowieczny kościół gotycki, który pochwalić się może unikalnym w skali Europy elementem wystroju – gotycką ceramiczną płaskorzeźbą przedstawiającą tzw. Drzewo Jessego (drzewo genealogiczne Jezusa).

Z Choszczna wyjeżdżamy drogą wojewódzką nr 151 i kierujemy się do Recza (14,4 km). To jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast ziemi choszczeńskiej. Oprócz charakterystycznego owalnego układu ulic zachowały się tu duże fragmenty kamiennych murów miejskich wraz z bramami, basztami (m.in. Bramą Choszczeńską, zwaną Młyńską i Basztą Drawieńską, zwaną też Kamienną) oraz półbasztami. Podobnie jak w wielu innych miastach Pomorza Zachodniego ocalał też gotycki kościół farny z monumentalnym ołtarzem głównym pochodzącym z XVII wieku.

Z Recza trasa wiedzie początkowo na wschód, a następnie na południe i po kilkunastu kilometrach dociera ostatecznie do Drawna (33,4 km). Wprawdzie nie zachowały się do czasów współczesnych drawieńskie fortyfikacje, to jednak wyraźnie widoczny jest dawny układ miejski wraz z dookólnymi ulicami biegnącymi wzdłuż dawnej fosy i murów miejskich. Zobaczyć tu można też ruiny ceglanego zamku warownego, należącego do rodziny Wedlów władającej tymi terenami od czasów średniowiecza. Nic dziwnego wobec faktu, że tuż obok przebiegała niegdyś granica pomiędzy Księstwem Pomorskim, Nową Marchia i Wielkopolską. W Drawnie, będącym doskonałą bazą wypadową do Drawieńskiego Parku Narodowego, kończymy wycieczkę historyczną, jednocześnie mogąc rozpocząć kolejną – tym razem przyrodniczo-kulturową wyprawę do serca Puszczy Drawskiej i Drawieńskiego Parku Narodowego.

Trasa 3 Szlakiem Solnym do serca Drawieńskiego Parku Narodowego – w poszukiwaniu śladów dawnych mieszkańców puszczy.

Drawno – Barnimie – Dominikowo – Zatom – Moczele – Głusko – Stare Osieczno

Niezwykle malownicza trasa samochodowo-rowerowa (lub rowerowo-piesza), która obejmuje najbardziej cenne i atrakcyjne pod względem kulturowym tereny DPN. Ze względu na transgraniczne położenie parku część trasy wykracza poza omawiany obszar powiatu choszczeńskiego i wkracza nieznacznie na obszar województwa lubuskiego.

Podróż rozpoczynamy w Drawnie (0,0 km). Kierujemy się drogą gminną w stroną zwartych kompleksów leśnych Puszczy Drawskiej. Po kilku kilometrach docieramy do wsi Barnimie (6,0 km), która malowniczo położona jest na skraju Drawieńskiego Parku Narodowego, bezpośrednio nad nurtami rzeki Drawy. Tędy przebiega m.in. szlak kajakowy im Jana Pawła II po Drawie. Stąd rozpoczynają się również szlaki piesze do serca Drawieńskiego Parku Narodowego, w tym także znakowane ścieżki edukacyjne. Najcenniejszymi i najciekawszymi obiektami we wsi są kamienny kościół wiejski z renesansowym ołtarzem, a także założenie parkowo-pałacowe z zachowanym tzw. budynkiem bramnym. W Barnimiu mieści się przeprawa przez Drawę, którą niegdyś przemierzały wojska szwedzkie króla Karola Gustawa podczas wojen z Polską w XVII wieku. Z Barnimia kierujemy się do Dominikowa (10,2 km), niewielkiej wsi, w której zobaczymy ciekawą zabudową, charakterystyczna dla terenów Puszczy Drawskiej (m.in. domy z gankami i drewnianymi okiennicami). W centralnej części wsi stoi kamienny kościół z równie cennym renesansowym ołtarzem głównym. Przed kościołem umieszczono interesującą wystawę przedstawiającą etapy misji chrystianizacyjnej na Pomorzu w XII wieku.

Kierujemy się dalej w głąb lasów Drawieńskiego Parku Narodowego i po kilku kilometrach docieramy do Zatomia (19,9 km). Wieś położona jest w samym sercu parku, w otoczeniu zawartych kompleksów leśnych i jest doskonałym punktem wypadowym na szlaki piesze DPN. Tutaj znajduje się kilka polecanych ośrodków agroturystycznych, jak również obiekt gastronomiczny serwujący lokalne produkty dziedzictwa kulinarnego – „Potrawy znad Drawy” (najlepsze pierogi w Puszczy Drawskiej!). Zatom uważany jest za jedną ze stolic astroturystyki – zanieczyszczenie światłem jest tu tak niskie, że miejsce nadaje się doskonale do obserwacji nocnego nieba. Każdego roku organizowane są tu zloty miłośników astronomii i najciemniejszych miejsc w Polsce. Przez Zatom prowadzi dawny, historyczny szlak handlowy – tzw. Droga Solna, którą w średniowieczu transportowano sól z Kołobrzegu do Wielkopolski. Dziś jest to jedno z nielicznych miejsc, gdzie można przejść się autentycznym traktem solnym, a oznakowany tu szlak pieszy (czerwony) nosi nazwę Szlaku Solnego. Proponowane są piesze wyprawy z Zatomia w stronę doliny Drawy i najpiękniejszych fragmentów DPN.

Z Zatomia ruszamy dalej w trasę wycieczki. Początkowo należy się cofnąć 2 km do skrzyżowania dróg i dalej podążać zgodnie z oznakowaniem na Stare Osieczno i Dobiegniew. Po kilku kilometrach dotrzemy do starego cmentarza nieistniejącej już osady Moczele (31,3 km). Pozostałości kamiennych nagrobków świadczą o funkcjonowaniu w tym miejscu osiedla, a nawet dwóch (Moczele i Springe), w których mieszkańcy zajmowali się od lat gospodarką leśną – prowadzili tu m.in. tartaki, młyny wodne, a nawet hutnictwo szkła. W latach największego rozkwity (początki XX wieku) mieszkało tu ponad 150 osób. Dziś po osadach nie ma prawie żadnych śladów a fundamenty zabudowań pochłonęła Puszcza Drawska.

Przez Sitnicę, która znana była przed wojną z wyrobu serów, docieramy do Głuska (35,3 km), osady o ciekawej historii związanej z eksploatacja lasów Puszczy Drawskiej. Wizyta w tym miejscu to spotkanie z dawnymi mieszkańcami regionu, ich aktywnością i pozostałymi po nich elementami krajobrazu kulturowego – hałdy hutnictwa szkła, zabudowa dawnego portu rzecznego na Drawie, stoczyska dawnych bindug do spławiania drewna, kanały odwadniające oraz jedna z najstarszych na świecie elektrowni wodnych – Kamienna.

Po spacerze w okolicach Głuska dojeżdżamy do Starego Osieczna (40,7 km), gdzie kończymy wycieczkę.

Tagi: ,