Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 8 lipca 2014, redaktor prowadzący numeru: Izabela Wyszowska

Numer 7/2014 (lipiec 2014)

 

WYWIAD

 

Rozmowa z Marią Budzińską – z Muzeum Domu Rodzinnego Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach

Turystyka Kulturowa: Pierwsza połowa roku 2014 była niezwykle ważna dla Państwa placówki. Jan Paweł II któremu poświecone jest Muzeum, został kanonizowany, natomiast samo Muzeum zostało znacząco rozbudowane. Zacznijmy jednak od samego początku. Kiedy narodził się pomysł utworzenia Muzeum Ojca Świętego Jana Pawła II, i jak początkowo funkcjonowało?

Maria Budzińska:
Początki Muzeum zostały zainicjowane już przez księdza Edwarda Zachera, katechetę Karola Wojtyły, ówczesnego proboszcza wadowickiej parafii oraz ks. kard. Franciszka Macharskiego, który oficjalnie utworzył placówkę muzealną w domu rodzinnym Wojtyłów przy ul. Kościelnej 7. Muzeum miało wówczas charakter wystawy stałej, zaaranżowanej według projektu prof. Marka Rostworowskiego. Od 18 maja 1984 roku aż do roku 2010 r. dom (który w rzeczywistości tworzyło dwupokojowe mieszkanie z kuchnią) prowadziły siostry Nazaretanki,. W miarę pozyskiwania coraz większej liczby eksponatów, ekspozycję powiększono przez przyłączenie przyległego mieszkania na pierwszym piętrze. W trakcie remontu utworzona została wystawa zastępcza „Skarb mojego życia”, gdzie można było zwiedzać replikę mieszkania rodziny Wojtyłów.
W marcu 2006 r. kamienica, w której Wojtyłowie wynajmowali niegdyś swoje mieszkanie, zakupiona została przez Fundację Ryszarda Krauze od rodziny Bałamuth, spadkobierców przedwojennych właścicieli budynku. Następnie przekazano go w darze Archidiecezji Krakowskiej. Wtedy też przygotowano koncepcję nowej ekspozycji, autorstwa Barbary i Jarosława Kłaput i wstępny projekt przebudowy Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach. 12 kwietnia 2010 r. podpisano umowę w której cztery podmioty: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Województwo Małopolskie, Archidiecezja Krakowska i Gmina Wadowice wyraziły wspólnie wolę utworzenia nowej instytucji kultury Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach.

TK: Jakie eksponaty i związane z nimi zagadnienia z życia Papieża były trzonem ekspozycji przed rozbudową Muzeum?
MB:
Kiedy muzeum funkcjonowało w dawnym mieszkaniu rodziny Wojtyłów, ekspozycja była głównie prezentacją pamiątek, które przekazała do domu Kuria Metropolitalna w Krakowie. Były to eksponaty niezwykle wartościowe, które i dziś są podstawą nowej ekspozycji. Wśród nich odwiedzający wówczas mogli obejrzeć album z fotografiami rodziny Wojtyłów, serwetki wyszywane przez Emilię Wojtyłową (matkę przyszłego Papieża) , jego arkusze ocen z klas gimnazjalnych, sprzęt sportowy z wypraw górskich Karola Wojtyły, szaty biskupie, kardynalskie oraz papieskie a także dokumenty nominujące arcybiskupa Karola Wojtyłę na kardynała. Nie sposób tu wymienić wszystkie obiekty znajdujące się wówczas na ekspozycji – już wówczas było ich ponad dwieście.

TK: Przed rozbudową zajmowana przez Muzeum powierzchnia wystawiennicza była kilkukrotnie mniejsza niż obecnie. Co zyskało Muzeum poprzez rozbudowę? Czym wyróżnia się ono na tle innych ekspozycji poświeconych Ojcu Świeconych w kraju? 
MB:
Powierzchnia ekspozycji powiększyła się czterokrotnie, bo do ok. 1200 metrów kwadratowych:, na czterech kondygnacjach domu: w piwnicy, na parterze, pierwszym piętrze i poddaszu. Poprzednia ekspozycja była klasycznym zachowaniem lub raczej odtworzeniem mieszkania, w którym urodził się Karol Wojtyła i gdzie kształtowała się jego osobowość.
Muzeum w dzisiejszej postaci jest pierwszą wystawą narracyjną życia Papieża w Polsce. Projekt państwa Kłaput zrealizowany został na kilku poziomach: biograficznym, edukacyjnym, bazującym na opracowaniach samego Jana Pawła II oraz na poziomie religijnym. 
Dziś wchodzimy do domu rodzinnego Jana Pawła II, w którym scenariusz ekspozycji prowadzi nas praktycznie za rękę przez jego całe życie, poruszając najważniejsze elementy Jego biografii. Zwiedzający przechodzi od wczesnych lat młodości w Wadowicach, przez prezentację wielokulturowego miasteczka w jakim się wychował, przez Kalwarię Zebrzydowską, Kraków i dalej Rzym i świat.

TK: Z jakich części wystawienniczych składa się obecnie wystawa Muzeum?
MB:
Wystawa podzielona jest na szesnaście stref. Wchodząc do budynku wkraczamy w „Małą ojczyznę”. Jest to wybrukowane pomieszczenie, przypominające rynek wadowicki z początku ubiegłego wieku. Prezentuje nam historię młodości Karola, ale i historię jego rodzinnego miasta, jego różnorodność kulturową, w tym etniczną, w jakiej Papież się wychował.
Dalej wkraczamy w strefę „ Góralski Baca”, w której wyraźnie widać, że Ojciec Święty był człowiekiem gór już od czasu, kiedy jako chłopiec wyruszał ze swoim ojcem na dróżki w Kalwarii Zebrzydowskiej, następnie w Beskidy z tzw. środowiskiem i później już podczas pontyfikatu - w Polsce i we Włoszech.
Następnie wchodzimy do najważniejszej części Muzeum, mieszkania rodziny Wojtyłów. Tutaj wyraźnie rysują się etapy wzrastania Karola, jego dojrzewania w modlitwie, nauce, w szczęściu pełnej rodziny i również cierpienia po stracie matki i brata. 
Mieszkanie rozpoczyna ciąg następnych pomieszczeń, które prowadzą nas przez biografię Jana Pawła II już po opuszczeniu Wadowic. Pierwsza strefa po mieszkaniu to „Krakowie, dziękuję ci” - która dokumentuje etapy studiów filologicznych, pracę w kamieniołomie, teatr i w końcu studia teologiczne, nominację biskupią i kardynalską.
W strefie „Wypłyń na głębię” upamiętniony jest wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową”. Przechodzimy kolejno przez strefę „Przebaczam zamachowcy”, upamiętniającą zamach z 13 maja 1981 roku, strefę „ Pokój Tobie Polsko”, w której udokumentowano pielgrzymki Ojca Świętego do ziemi ojczystej, strefę „Kościół zbudowany na skale miłości”, której sercem jest replika Drzwi Świętych z Bazyliki Świętego Piotra. 
Część poświęconą globalnym pielgrzymkom Jana Pawła II stanowią strefy „A domem stał się świat” i „ W poszukiwaniu jedności, dialogu i pokoju” w których goście uświadamiają sobie ogrom pracy, którą wykonał Papież, wyruszając z Rzymu 104 razy z pielgrzymkami do 129 krajów, by głosić Ewangelię, jednoczyć zwaśnione środowiska, a nawet obalać autorytarne rządy.
Na ostatnim piętrze usytuowana jest część: „Tryptyk Rzymski”, następnie strefa „Wy jesteście moją nadzieją”, poświęcona Światowym Dniom Młodzieży oraz trzy ostatnie, najbardziej wzruszające, dedykowane wspólnemu rozważaniu nad cierpieniem i przemijaniem, którego uczył nas Papież: „To przemijanie ma sens”, „W Duchu Świętym” i „Testament”.

TK: Przedstawiła Pani już jak zmieniło się Muzeum po rozbudowie, ale miałbym jeszcze pytanie, jak wyglądał pierwszy dzień zwiedzania nowej wystawy? 
MB:
Pierwszego dnia po otwarciu wystawę odwiedziło ponad 600 osób. Pierwszą była polsko-włoska grupa młodzieży z Opoczna i Avezzano. W ramach wymiany szkolnej zorganizowano jej przyjazd do domu rodzinnego Jana Pawła II. Młodzież nie kryła wzruszenia i fascynacji sylwetką Papieża, co jest dla nas niezwykle istotne. Grupa otrzymała zestaw pamiątek, co było bardzo sympatycznym akcentem i inauguracją przyjmowania grup. 
Mieliśmy również przyjemność goszczenia pana Eugeniusza Mroza, ostatniego już żyjącego kolegi gimnazjalnego Karola Wojtyły, który przez pewien czas także mieszkał w budynku przy ul. Kościelnej 7. Przechadzając się po ekspozycji kolejnymi strefami, skomentował, że pomimo wcześniejszego sceptycznego zdania na temat przebudowy domu musi przyznać, że Muzeum jest imponujące i godne postaci świętego Papieża. 
Te dwa akcenty zainaugurowały jakby nową wystawę stałą. To swoiste zestawienie pokolenia najmłodszego i najstarszego pokazuje, że dorobek Jana Pawła II jest ponadczasowy. Jego nauka jest nadal aktualna, jest w stanie nawiązać dialog również z młodzieżą. Ta zna wprawdzie sylwetkę Papieża już tylko z relacji, a mimo to jest jej ona bliska.

TK: Jednym z eksponatów, którego sprowadzenie do Muzeum odbiło się głośnym echem w mediach jest pistolet, z którego 13 maja 1981 r. Ali Agca strzelał do Jana Pawła II. Mówiono wówczas że jest to ważny eksponat w zbiorach Muzeum. Z czego to wynika?
MB:
Tak jak wspominałam ekspozycja prowadzi przez biografię Jana Pawła II. Nie może w niej być pozostawiony bez komentarza również dzień zamachu, 13 maja 1981 roku, w którym Ali Agca targnął się na życie Papieża. Pistolet z którego strzelał, zaprezentowany jest w kontekście cierpienia, cudu ocalenia, daru życia, a przede wszystkim - przebaczenia. Papież uczy nas przebaczenia w sytuacjach ekstremalnych, na poziomie życia i śmierci. Pistolet, który będzie depozytem w naszym Muzeum przez okres 5 lat ma za zadanie przypominać nam o tym.

TK: Dziękuję bardzo za rozmowę i poświęcony czas.
 

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij