Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 30 sierpnia 2012, redaktor prowadzący numeru: Jacek Borzyszkowski

Numer 9/2012 (wrzesień 2012)

 

Historia

 

Marek Piasta (opracowanie)

Zarys dziejów Ziemi mogileńskiej

1.Ziemia mogileńska w pradziejach
Zgodnie z wynikami badań archeologicznych, pierwsi ludzie na obszarze dzisiejszego powiatu mogileńskiej pojawili się ok. 12000 lat przed narodzeniem Chrystusa. Początkowo zajmowali się myślistwem i rybołówstwem, dopiero w okresie od 6000 do 3500 r. p.n.e. coraz częściej zaczynali żywić się roślinami. Ludność ta prowadziła wędrowny tryb życia i posługiwała się w swej pracy drobnymi narzędziami oraz przedmiotami codziennego użytku. Z upływem wieków zaczęły również powstawać skupiska osadnicze. Przypuszcza się, że na terenie Pałuk i Kujaw osady zakładali Celtowie, którzy interesowali się tutejszą solą. To bogactwo wpływało na względną zamożność mieszkańców. Potwierdzają to badania archeologiczne przeprowadzone nad Jeziorem Pakoskim (m. in. Strzelce). Bez wątpienia na przełomie naszej ery znaczny wpływ na rozwój tych terenów zyskał również przebiegający tędy rzymski szlak handlowy, tzw. bursztynowy. Po utracie kontaktów z Rzymianami na skutek kryzysu, a potem upadku państwa zachodniorzymskiego nastąpiło spowolnienie gospodarcze. Jednak już dl wieku VI potwierdzone są na opisywanym terenie kolejne rozleglejsze osady oraz pierwsze grody. Jedna z pierwszych osad na ziemi mogileńskiej powstała na wschodnim brzegu mogileńskiego jeziora i obejmowała sąsiadujące z nim niewielkie wzniesienie. W VIII w. po Chrystusie istniała tutaj niewielka osada, otoczona umocnieniami.

2. Od okresu wczesnopiastowskiego do końca XIV wieku
W X w. osada na wschodnim brzegu jeziora powiększyła swój obszar i najprawdopodobniej wtedy także stała się grodem książęcym. Swą nazwę Mogilno wzięło od wspomnianego już wzniesienia nad jeziorem, zwanym mogiłą. Nazwa Mogilno pierwszy raz pojawiła się w dokumencie z 1175 r., lecz dopiero w XV w. Jan Długosz wprowadził ją do kronik.
Pierwsza zmiana w statusie własnościowym grodu miała miejsce w XI w. i była związana z przybyciem na te tereny benedyktynów, którzy wznieśli tutaj swój klasztor. Przez wiele lat uważano, że klasztor powstał w 1065 r. powołując się na zawierający taką datę dokument. Okazało się jednak, że jest to falsyfikat. Po wnikliwych badaniach ustalono, że benedyktyni otrzymali akt fundacyjny od Bolesława II Śmiałego (książę od 1058 r., koronowany w 1076 r.) w drugiej połowie XI w. To właśnie on hojnie obdarował benedyktynów dobrami ziemskimi i przekazał im Mogilno na własność. Nadano im także m. n. dochody z cła i myta z przepraw rzecznych na Wiśle od ujścia Bzury aż do morza, na Wkrze, Narwi i Bugu; dochody z 5 grodów na ziemi łęczycko-sieradzkiej; kilka wsi i kościołów koło Płocka oraz 23 wsie w okolicach Mogilna. Osada, a potem miasto Mogilno pozostawało we własności klasztoru aż do okresu rozbiorowego. 
W Strzelnie z kolei ufundowany został żeński konwent zakonny norbertanek. Nie był to najstarszy dom norbertański w Polsce. Kanoniczki strzeleńskie podlegały opatowi św. Wincentego w Kaliszu. W 1190 r. opactwo kaliskie zostało przeniesione do Wrocławia, a w 1193 r. papież Celestyn III zatwierdził te przenosiny. W tym samym roku wydał on bullę protekcyjną dla konwentu norbertanek w Strzelnie, które podlegały teraz wrocławskim norbertanom. To właśnie 1193 r. jest pierwszą pewną datą dotyczącą Strzelna. Nad klasztorem opiekę objął wówczas ród Wszeborowiców, mylony często z Włostowicami. Założenie klasztoru przyczyniło się do zmniejszenia w okolicy własności rycerskiej oraz zainicjowania powstawania nowych parafii. Konwent był również schronieniem i dla wdów i córek książąt, wielmożów i rycerstwa.
Na skutek sprowadzenia zakonów do Mogilna i Strzelna oraz uposażenia ich w okoliczne dobra ziemia mogileńska przez następne wieki w olbrzymiej części była własnością Kościoła. Duża część terenów podlegała również władzy monastycznej. Przyczyniły się do tego szczególnie szybkie postępy feudalizacji. Jednak u progu rozbicia dzielnicowego także tutejsi komesi i kasztelanowie stawiali się prawie na równi z książętami. Stawiano kościoły, zwoływano wiece, a wszystkim rozwojowym poczynaniom sekundował Kościół.
Terenów tych nie ominęły klęski wojenne, m. in. najazd Brzetysława w 1038 roku czy wojna domowa Bolesława Krzywoustego i jego brata Zbigniewa oraz zmagania z Pomorzanami na początki XII wieku. W okresie rozbicia dzielnicowego ziemia mogileńska przez wiele lat była także rozdzielona pomiędzy różne piastowskie księstwa wielkopolskie i kujawskie. Dodatkowo przez tereny te wielokrotnie przetaczały się walki pomiędzy władcami dzielnicowymi. Ostatecznego zjednoczenia dokonał dopiero Władysław Łokietek po roku 1306. To spowodowało uspokojenie wewnętrzne na omawianym terenie. Utworzono nowe jednostki administracyjne - województwa, które odpowiadały dawnym kształtom dzielnic. Mogilno wraz z okolicą znalazło się w województwie kaliskim, Strzelno i Gębice w województwie brzeskim, a Markowice w województwie inowrocławskim. Podziały te utrzymywały się bez większych zmian aż do rozbiorów. Pomimo zniszczeń ludność bardzo szybko odnawiała swoje dobra. Oprócz roli i hodowli trudniono się rybołówstwem. Pozyskiwano również sól.
Przez dłuższy czas na terenie ziemi mogileńskiej nie powstawały żadne ośrodki miejskie. Powodem była względna bliskość ważniejszych ośrodków miejskich, takich jak Gniezno, Brześć Kujawski oraz Inowrocław. Dopiero na prośbę benedyktynów Mogilno otrzymało prawa miejskie 17 maja 1398 r., od przebywającego w Inowrocławiu króla Władysława Jagiełły. Wtedy to miasto otrzymało także swój herb, przedstawiający 3 krzyże w tarczy. Nadanie praw miejskich rozpoczęło nowy okres w dziejach Mogilna. 

3. Od początku wieku XV do I rozbioru Polski
Po okresie intensywnego rozwoju ziemi mogileńskiej w średniowieczu obserwuje się znaczne zwolnienie tempa rozwoju gospodarczego. Wpływało na to bez wątpienia rozdzielenie regionu pomiędzy trzy województwa. Poza tym teren ten nie wyróżniał się zbyt żyznymi glebami, w przeciwieństwie do sąsiednich Kujaw. Dodatkowo znaczna przewaga własności kościelnej nie sprzyjała intensyfikacji procesów osadniczych, ponieważ Kościół zwalczał osadnictwo innowiercze. Brak bodźców do rozwoju miast z jednej strony był spowodowany niewielką odległością od większych ośrodków (Gniezno, Brześć, Inowrocław), z drugiej strony najważniejsze centra handlowe tej części Polski (Poznań, Toruń) znajdowały się za daleko, przez co rósł koszt transportu lądowego zboża. Tereny te omijała również droga łącząca Poznań z Gdańskiem oraz Poznań z Warszawą. Nie można jednak negować faktu, że obszar – wraz z całą Wielkopolską –przeżywał okres ożywienia gospodarczo-kulturalnego, niestety na znacznie mniejszą skalę.
Region był zdecydowanie ukierunkowany na rolnictwo. Obszary rolne znacznie powiększyły się u progu czasów nowożytnych o tereny otrzymane poprzez zagospodarowanie lasów oraz bagien. Przez rolniczy charakter ziemi mogileńskiej niewiele miejscowości otrzymało prawa miejskie, pomimo to zresztą zachowując wiejski charakter. Były to Mogilno, Kwieciszewo, Wylatowo, Strzelno i Gębice. W połowie XV w. najbardziej rozwiniętym ośrodkiem miejskim były Gębice, wyprzedzając Strzelno i Mogilno. Ludność miejska opisywanego obszaru stanowiła zaledwie 16% mieszkańców. Dla porównania w województwie inowrocławskim odsetek ten wynosił 36%, a w całej zachodniej i wschodniej Wielkopolsce miasta zamieszkiwało 28% ogółu mieszkańców. Także owe 16% to mieszkańcy małych miasteczek o rolniczym charakterze, trudniący się przynajmniej dodatkowo uprawa roli.
Ziemię mogileńską ominęły zarówno ważniejsze procesy Odrodzenia, jak i Reformacji, ponieważ dominujące tu klasztory i kapituła gnieźnieńska starały się hamować i zwalczać ich wpływy. Życie toczyło się w ramach, które wyznaczał Kościół, przez co nowe idee intelektualne miały tu bardzo ograniczony dostęp. W XII wieku obok istniejących klasztorów w Mogilnie i Strzelnie pojawił się jeszcze klasztor karmelitów w Markowicach.
Ziemi mogileńskiej nie ominęły natomiast wojny oraz często towarzyszące im zarazy. Szczególnie niszczące były najazd szwedzki w połowie XVII wielu oraz III wojna północna na początku wieku XVIII. W tym ostatnim konflikcie w Mogilnie ponad połowa budynków została spalona przez Szwedów, a ludność miasta zrujnowana kontrybucjami. Podobnie sytuacja wyglądała w Strzelnie, gdzie ostało się tylko 70 domów. W Kwieciszewie przetrwało zaledwie 10 budynków mieszkalnych. W wyniku zaraz w Gębicach z 400 mieszkańców przeżyło zaledwie około 50. Pola uprawne leżały odłogiem i zarastały. Ogółem przyjmuje się, że prawie połowa mieszkańców nie przetrwała wojen oraz związanych z nimi chorób. 
W I połowie XVIII w. poszczególne ośrodki podejmowały próby podniesienia gospodarczego po zniszczeniach wojny północnej, co było utrudnione przez katastrofalne warunki wyjściowe. Przykładowo w 1714 r. w Gębicach żyło zaledwie 4 mieszkańców uiszczających pogłówne. Z powodu drastycznego spadku popytu i tym samym braku warunków do uprawiania typowych zawodów rzemieślniczych i handlowych również pozostałe miasteczka były opuszczane przez ludność, zaczęły je omijać również trakty handlowe. 
Aby zagospodarować na nowo te tereny zaczęto sprowadzać osadników olęderskich (wbrew nazwie pochodzących nie tylko z Niderlandów, ale i z północnych Niemiec). Pierwsi z nich pojawili się już w XVII w., lecz główna fala osadnictwa napłynęła w połowie wieku XVIII. Na początku osadzeni zostali w Hucie Padniewskiej pod Mogilnem, później zaś zaludniali kolejne miejscowości. Zaczęły powstawać również nowe wsie, m. in. Sucharzewo. Łącznie powstało 37 nowych osad wiejskich, nie licząc na wsi na powrót zagospodarowanych. Ziemia mogileńska bardzo szybko zaczęła się na nowo zaludniać i to pomimo faktu, że Kościół nie wspierał osadnictwa olęderskiego, jako że większość osadników była wyznania ewangelickiego. W efekcie procesów odbudowy i rozwoju osadnictwa wieś ziemi mogileńskiej zaczęła się ekonomicznie umacniać. W Gębicach, które były miastem królewskim, mieszkało teraz najwięcej protestantów. Po wsiach najlepiej powodziło się chłopom czynszowym, najgorzej zaś czeladzi chłopskiej, która musiała odrabiać pańszczyznę za bogatych chłopów. Najobszerniejsze i najbardziej dochodowe dobra ziemskie nadal pozostawały posiadaniu klasztorów, dzięki czemu życie wspólnotowe konwentów wykazywało wysoki poziom konsumpcji.
Druga połowa XVIII w. charakteryzowała się także częstymi sporami pomiędzy mieszczanami ziemi mogileńskiej a feudalnymi właścicielami miast. W Mogilnie protestowano m. in. przeciwko dodatkowym obciążeniom nakładanym przez opatów, a także uniemożliwianiu swobodnego wyboru rady miejskiej. Buntowano się także przeciwko stosowaniu przez władze kościelne kar cielesnych. 
Po roku 1772 ziemię mogileńską spotkał kolejny cios, który spowodował perturbacje gospodarcze. Nowa granica polsko-pruska, która w wyniku zagarnięcia okręgu nadnoteckiego przecięła jej obszar na dwie części. Granica przebiegała na Noteci i od tego momentu dzieje ziemi mogileńskiej potoczyły się różnymi torami. 

4. Pod pruskim zaborem
W gorącym politycznie okresie pierwszego rozbioru Polski król pruski Fryderyk II, nie czekając na traktat rozbiorowy wkroczył do północnej Wielkopolski dochodząc aż do Poznania. Ustalona nowa linia graniczna miała przebiegać na Noteci, lecz Fryderyk II samowolnie kazał przesunąć ją dalej na południe. Nie zwracał przy tym najmniejszej uwagi na protesty tutejszych mieszkańców. W ten sposób Prusacy zajęli całą ziemię mogileńską i dopiero na mocy układu warszawskiego w 1776 r. zmuszeni zostali do oddania Polsce jej zachodniego skrawka z Trzemesznem. Teren zagrabiony został nazwany Okręgiem Noteckim, a jego stolicą ustanowiono Bydgoszcz. Od władzy odsunięto wszystkich polskich urzędników, sprowadzając w ich miejsce urzędników pruskich. 
Początkowo Prusacy nie zwracali większej uwagi na miasta prywatne, w przypadku ziemi mogileńskiej - kościelne. Dopiero z czasem zaczęli dążyć do umniejszenia roli Kościoła katolickiego i podporządkowania go królowi pruskiemu. Między innymi w ramach tych wysiłków dobra ziemskie Kościoła zostały skonfiskowane i weszły w skład domen królewskich. Tak oto Mogilno stało się miastem królewskim, a opat benedyktynów stracił dotychczasowe prawa odnoszące się do wyboru władz, sądownictwa czy administracji. Kompleks klasztorny pozbawiony dochodów, znalazł się w opłakanym stanie. Samo miasto długo podnosiło się z gospodarczego upadku spowodowanego wojnami, a także oderwaniem od Rzeczpospolitej. Mogilno jak zresztą cała ziemia mogileńska stało się obszarem zupełnie peryferyjnym w pruskim Okręgu Noteci.
Powolnemu rozwojowi sprzyjał napływ ludności niemieckiej. Na jego skutek protestanci pojawili się także w samym Mogilnie, gdzie przed rozbiorami nie było żadnego ewangelika. Spowodowane było to przez politykę kolonizacyjną prowadzoną przez Fryderyka II. Polacy dominowali wśród ludności wiejskiej, dlatego też sprowadzano niemieckich osadników. 
Pomimo powolnego rozwoju sytuacja gospodarcza nie była znacznie lepsza niż za czasów polskich. Wywoływało to niezadowolenie wśród duchowieństwa, szlachty i chłopstwa. Z tego powodu antypruskie powstanie w sąsiedniej Wielkopolsce podczas trwania insurekcji kościuszkowskiej w 1794 r. znalazło tu duży oddźwięk, m. in. wysyłano emisariuszy do innych miast nawołując do przyłączenia się do powstańców. Jako pierwszy na wezwanie wielkopolskich władz powstańczych odpowiedział klasztor benedyktynów w Mogilnie, dostarczając pieniądze, ekwipunek oraz ludzi. Wielu urzędników pruskich, zaniepokojonych powstałą sytuacją wyjechało z Okręgu Noteckiego. Oddziały insurekcyjne działały niedaleko Mogilna, z tego też powodu Prusacy ściągnęli większe oddziały wojskowe, które miały chronić Bydgoszcz. Walczących Polaków wspomógł operujący w Wielkopolsce i na Kujawach Jan H. Dąbrowski, który wysłał tutaj oddziały wojsk regularnych. Wkrótce jednak oddziały Dąbrowskiego wycofały się z Bydgoszczy i Wielkopolski, a powstanie upadło.
Ostre kary, jakie posypały się na uczestników powstania spowodowały, że ludność polska z rezygnacją poddała się pruskim rządom. Zmniejszyła się liczba duchowieństwa, chłopów rozpoczęto wcielać do pruskiego wojska. Ochotniczo zaciągała się natomiast do zaborczej armii drobna szlachta, która miała tam możliwość awansu. W 1796 r. wybudowano w Mogilnie kościół ewangelicki. W tych latach osiedlają się tu również pierwsze rodziny żydowskie, których w tym okresie jednak było ich zaledwie kilka.
Po pokonaniu Prus i zajęciu ziem polskich przez Napoleona, w 1807 r. z jego woli ziemia mogileńska znalazła się w Księstwie Warszawskim. Sytuacja ludności nie uległa jednak poprawie, ponieważ mieszkańcy musieli dostarczać ogromne ilości prowiantu i dóbr na potrzeby wojska polskiego i francuskiego. Dodatkowo Mogilno zostało znacznie zniszczone przez pożar w 1808 r. Po nieudanej wyprawie rosyjskiej Napoleona, w 1813 roku do Mogilna weszły ścigające Francuzów wojska rosyjskie, a na stanowisko przywrócono dawnego burmistrza z czasów pruskich. 
Po Kongresie Wiedeńskim z 1815 roku cała Ziemia Mogileńska znalazła się na powrót pod władaniem Prus, w ramach tzw. Wielkiego Księstwa Poznańskiego, początkowo cieszącego się częściową autonomią. W 1816 r. utworzono powiat mogileński, w którym znalazły się m. in. Mogilno, Kwieciszewo, Wylatowo, Pakość, Gębice, Rogowo oraz Trzemeszno. Natomiast Strzelno znalazło się w powiecie inowrocławskim. Funkcjonowanie powiatu w pierwszej połowie XIX w. napotykało znaczne problemu, ponieważ ze względu na barierę językową wprowadzenie administracji pruskiej szło bardzo opornie. Jednak fakt umiejscowienia w Mogilnie większości instytucji powiatowych oddział wyraźnie miastotwórczo. Wniesiono tu m. in. obwodowy komisariat policji, urząd katastralny, budowlany, urząd nadzoru szkolnego, a później także sąd okręgowy. Mimo to największym miastem powiatu pozostawało Trzemeszno, które posiadało znacznie bardziej polski charakter niż Mogilno. W 1831 r. 49% mieszkańców Mogilna stanowili ewangelicy, a 51% katolicy. W 1847 r. odsetek Polaków wynosił tu 83%.
Podczas powstania listopadowego w latach 18030-31 mieszkańcy ziemi mogileńskiej, pomimo trudnych warunków będących skutkiem stacjonowania tu oddziałów pruskich, spieszyli z pomocą powstaniu listopadowemu. Ochotnicy tłumnie przekraczali granicę Królestwa Polskiego by wstąpić do armii polskiej, wspierano także powstańców materialnie. 
Powiat mogileński miał wybitnie rolniczy charakter i zachował go aż do I wojny światowej. Powolna stabilizacja sytuacji sprzyjała poprawę kultury rolnej i podniesienie wydajności w zakresie hodowli zwierząt jak i uprawy ziemi. Wzrastała dochodowość. Rolnictwa i zamożność chłopów. Systematycznie zagospodarowywano nieużytki oraz meliorowano nowe grunty. Niestety większość chłopów nie była w stanie przestawić się na nowoczesne formy gospodarowania, ponieważ nie było ich na to stać. Nadal podstawowym systemem uprawy była trójpolówka. Sadownictwo, ogrodnictwo oraz rybołówstwo nie rozwinęły się tak bardzo, jak pozwalały na to warunki. 
Podczas powstania styczniowego zorganizowanie pomocy dla rodaków walczących z caratem było przez ogół polskich Wielkopolan uważane za moralny obowiązek. Prusacy byli doskonale zorientowani w nastrojach panujących wśród społeczeństwa, dlatego wzmacniano pospiesznie garnizony w powiatach przygranicznych, a więc i na ziemi mogileńskiej. Cały obszar był strzeżony przez liczne patrole. Pomimo tych trudności akcja pomocy powstańcom przybrała znaczne rozmiary. Tajni komisarze zbierali pieniądze, przygotowywali konie, umundurowanie, broń oraz pozyskiwali ochotników. Mogileńskie było także terenem koncentracji ochotników, którzy chcieli przekroczyć granicę. W Strzelnie dr Teofil Matecki i Emilia Szczaniecka założyli szpital dla rannych powstańców. Jednakże największe manifestacje polskości odbywały się nie w Strzelnie czy Mogilnie, lecz w Trzemesznie. Za liczny udział uczniów tamtejszego gimnazjum w polski powstaniu, utraciło ono w 1863 roku prawa szkoły średniej.
W latach siedemdziesiątych znacznie poprawiono warunki komunikacyjne. Wiele dróg otrzymało twardą nawierzchnię, a w latach 1872-73 uruchomiono pierwszą linię kolejową na tych terenach, biegnącą z Poznania do Bydgoszczy i Torunia. Dzięki kolei dla ludności oraz samego Mogilna otworzyły się nowe korzystne perspektywy. Uzyskano szybkie połączenia z Poznaniem, Bydgoszczą i Toruniem. Dla dalszego rozwoju gospodarczego mocno przyczyniło się otwarcie w 1892 r. linii Mogilno-Strzelno, przedłużonej potem do Kruszwicy, wybudowano także trasę Mogilno-Orchowo. Tak aktywna budowa tras kolejowych miała na celu m. in. przyspieszenie kolonizacji tych terenów, a co za tym idzie, także wzmocnienie tutaj żywiołu niemieckiego. Na przykład potrzebę budowy ostatniej z wymienionych linii miejscowe władze niemieckie uzasadniały względami germanizacyjnymi, a wytyczono ją w taki sposób, by swym zasięgiem obejmowała jak najwięcej hektarów „niemieckiej ziemi” oraz jak najwięcej osad kolonizacyjnych. Pierwszy odcinek Mogilno-Gębice otwarto w roku 1916.
W 1887 r. przeprowadzono nowy podział administracyjny Wielkiego Księstwa Poznańskiego zwiększając liczbę powiatów z 26 na 42. Na historycznej ziemi mogileńskiej funkcjonowały teraz dwa powiaty: mogileński oraz strzeleński. 
Na przełomie wieku XIX i XX zbiory zbóż w powiecie mogileńskim były bardzo wysokie dzięki dużym areałom przeznaczonym pod zasiew. W 1873 r. powołano w Poznaniu instytucję kredytową, której głównym zadaniem było ratowanie przed bankructwem tylko niemieckich gospodarstw. W germanizację włączały się również banki niemieckie, które przejmowały tereny Polaków, którzy zbankrutowali i sprzedawały je najczęściej Niemcom. W celu ułatwienia rolnikom sprzedaży swoich produktów oraz nabycia niezbędnych nawozów sztucznych czy pasz założono w 1896 r. niemiecką placówkę handlową pośredniczącą w transakcjach. Niejako w odpowiedzi w 1900 r. ks. Piotr Wawrzyniak, działacz narodowy i gospodarczy oraz wielki autorytet wśród Polaków, założył w Mogilnie polską spółkę rolniczo-handlową „Rolnik”. Jej działalność przynosiła doskonałe wyniki i zaczęto organizować dalsze spółki. „Rolniki” spotkały się z uznaniem polskich gospodarzy i coraz skuteczniej konkurowały z niemieckimi odpowiednikami. Co jednak najważniejsze, były one ważnym bastionem polskości w obliczu trwającej intensywnej polityki germanizacyjnej. Ostatecznie, pomimo intensywnej i szczodrze subwencjonowanej polityki ziemskiej zaborcy nie udało się osiągnąć przewagi niemieckiej ani w zakresie demograficznym ani w dziedzinie stanu posiadania ziemi.

5. Powstanie wielkopolskie i okres międzywojenny
W tajemnicy przed władzą pruską w Poznańskiem rozwijał się ruch niepodległościowy mający na celu przygotowanie powstania i restytucję państwa polskiego za pomocą akcji zbrojnej. W powiatach mogileńskim i strzeleńskim te działania miały stosunkowo skromny wymiar. Kiedy w Poznaniu wybuchło powstanie 27 grudnia 1918 r. wiadomość błyskawicznie rozniosła się po całej Wielkopolsce i wywarła duże wrażenie na ludności Mogilna, Strzelna i okolic. Dzień później nadeszły wieści o wyzwoleniu pobliskiego Gniezna, co jeszcze bardziej spotęgowało nastrój walki. Pierwsze do akcji przystąpiło Trzemeszno, miasto zostało oswobodzone błyskawicznie i bez rozlewu krwi, zanim nawet dotarła do niego kompania powstańcza z Gniezna. W przypadku Mogilna okazało się to trudniejsze. W mieście stacjonował bowiem większy oddział Grenzschutzu (zmilitaryzowanej niemieckiej straży granicznej), a lokalna władza była całkowicie podporządkowana instytucjom państwowym. Wysłańcy władz Powstania Wielkopolskiego, którzy przybyli do Mogilna, napotykali zdecydowany sprzeciw miejscowych polityków, przez co dokonanie przewrotu na wzór Trzemeszna nie było możliwe. Zaczęto więc działania w patriotycznych kołach „Sokoła”. Wbrew oporom władz Mogilna w kierunku miasta udały się oddziały powstańcze z Gniezna i Trzemeszna. To była chwila prawdy dla zwolenników działania zbrojnego. Zaczęto formować oddziały, jednocześnie prowadząc negocjacje z dowództwem Grenzschutzu. Niemcy wiedząc o nadchodzącym oddziale z Trzemeszna ostatecznie zdecydowali się złożyć broń i 1 stycznia 1919 Mogilno było wolne.
Strzelno wymagało starannie przygotowanej akcji wyzwolenia. Ze względu na zagrożenie od strony pobliskiej granicy polskiej stacjonowała tam jeszcze silniejsza załoga niż w Mogilnie. Niemcy w Strzelnie mieli też wolę walki, której zabrakło oddziałom niemieckim w Trzemesznie i Mogilnie. Z drugiej strony do akcji wyzwolenia Strzelna zbierały się oddziały powstańcze formowane we wszystkich okolicznych miejscowościach, m. in. w Kwieciszewie i Gębicach. Oddziały te miały charakter raczej luźno działających sił niż kierowanej grupy, dlatego też część oddziałów zaatakowało Strzelno za wcześnie, prawdopodobnie sprowokowana plotką, że trwają tam już walki. Pozostałe oddziały ruszyły im z pomocą. Walka o Strzelno trwała kilka godzin i była to pierwsza bitwa w pełnym znaczeniu tego słowa w tym rejonie. Zginęło kilku powstańców, straty były również po stronie niemieckiej. Miasto wyzwolono 2 stycznia 1919. W dalszych dniach powstańcy oczyszczali tereny pogranicza, a gdy to się udało, udali się na tereny Kujaw maszerując w kierunku Inowrocławia. 
Bezpośrednio po zakończeniu walk i odzyskaniu niepodległości rozpoczęły się wielkie migracje ludności. Posiadając jeden z najwyższych odsetków użytków rolnych w Polsce ziemia mogileńska potrzebowała robotników spoza granic regionu, a zwłaszcza z terenów wschodniej Polski. Równocześnie znacznie obniżała się liczba osób deklarujących się jako Niemcy. Miało to związek nie tylko z faktem odpływu mieszkańców tej narodowości, ale również z otwartym przyznawaniem się do polskości ludzi, którzy wcześniej deklarowali się jako niemieckojęzyczni (np. urzędników). Z wolna zaczęto na nowo obsadzać stanowiska, które za czasów pruskich były zdominowane przez Niemców. Sytuacja gospodarcza regionu nie była zbyt pomyślna. Przemysł zdecydowanie ustępował tutaj rolnictwu. Był też bardzo rozproszony i bazował na surowcu pochodzenia rolniczego. Dodatkowo cechował się niskim zatrudnieniem. Z drugiej strony niewątpliwym atutem regionu była bardzo gęsta sieć kolei. Była ona wyższa niż średnia w Wielkopolsce, nie wspominając o reszcie kraju. Każde z miast i wiele większych wsi posiadało stacje kolejowe. Dzięki temu transport pasażerów oraz nadwyżek rolnych przebiegał bardzo sprawnie.
31 marca 1932 r. miała miejsce zmiana granic administracyjnych powiatów. W jej wyniku powiat strzeleński został połączony z powiatem mogileńskim, ze stolicą w Mogilnie. Wywołało to sprzeciw mieszkańców Strzelna, którzy dopatrywali się w tych działaniach próby degradacji pozycji ich miasta. Dodatkowo połączeniu uległy dwa różne historyczne regiony. Dawny powiat mogileński stanowił historyczną Wielkopolskę, zaś wchodzące w skład powiatu strzeleńskiego tak zwane tereny Zagopla (Kruszwica i Chełmce) były rdzennymi częściami Kujaw i ich ludność wolała znaleźć się w powiecie inowrocławskim. Ostatecznie dokonano tego w 1938 r. 

6. Okres II wojny światowej i okupacji 1939-45
Wybuch w dniu 1 września 1939 r. drugiej wojny światowej był szokiem dla mieszkańców ziemi mogileńskiej. W dniu 3 września Mogilno jako pierwsza miejscowość w powiecie przeżyło krótkie bombardowanie, w czasie którego zginęły 3 osoby. Celem bombardowania był gmach Kasy Chorych przy ul. Kościuszki, gdzie znajdowało się dowództwo oddziału saperskiego. Atak był jednak chybiony. W mieście nie przerywano pracy sklepy nadal były otwarte w normalnych godzinach. Skutecznie strzeżono wszystkie obiekty o znaczeniu militarnym i gospodarczym przed akcjami dywersantów, rekrutowanych wśród niemieckich mieszkańców wielkopolskich miejscowości. Powołano do tego „Straż Obywatelską”. Pierwsze zbrojne walki o miasto rozpoczęły się 9 września, gdy niemieckie oddziały zwiadowcze próbowały zdobyć bronione przez „Straż Obywatelską” Mogilno. Za każdym razem były one jednak odpierane. Do decydującego natarcia Niemcy przystąpili 11 września atakując ze wszystkich stron w sile jednego batalionu. Po dwugodzinnej, zaciekłej walce miasto zostało zdobyte, przy czym zdziwienie mieszkańców wywołało odkrycie, że walczyli z regularnymi oddziałami Wehrmachtu, a nie uzbrojoną niemiecką ludnością cywilną. Mogilno dostało się pod okupację niemiecką jako ostatnia miejscowość w powiecie, który tym samym z dniem 11 września 1939 r. został zajęty w całości .
Powiat mogileński znalazł się w okręgu Reichsgau Wartheland (Kraju Warty), którego namiestnikiem był Arthur Greiser. Celem polityki niemieckiej było po pierwsze wyniszczenie biologiczne polskich elit Kraju Warty, po drugie zmniejszenie liczby Polaków na tym terytorium, m. in. także przez wysiedlanie ich do Generalnego Gubernatorstwa i wywożenie do pracy w Rzeszy, i po trzecie przekształcenie ich w robotników pracujących na rzecz Rzeszy. Błyskawicznie rozwiązano również „kwestię żydowską” w powiecie mogileńskim, ponieważ wszyscy Żydzi (w liczbie 128 osób, w tym 6 dzieci) zostali rozstrzelani jeszcze we wrześniu 1939 r.
Jedną z pierwszych decyzji dowództwa Wehrmachtu było odnalezienie członków „Straży Obywatelskiej” i rozstrzelanie ich. Za wystarczający dowód winy brano posiadanie przy sobie choćby łuski od wystrzelonego naboju. Akcja rozstrzeliwań trwała do połowy października 1939 r. Do egzekucji dołączano także osoby, które w poprzednich latach i w pierwszych dniach wojny wykazywały postawy patriotyczne, a także nauczycieli, duchownych czy dawnych powstańców wielkopolskich. Ogółem z rąk okupanta na terenie powiatu zginęło do końca 1939 r. 274 osób. Polska ludność powiatu była stale inwigilowana przez gestapo, które dokonywało częstych aresztowań oraz zsyłania do obozów koncentracyjnych. 
W 1940 r. w Szczeglinie koło Mogilna utworzono obóz przejściowy dla Polaków zesłanych do obozów koncentracyjnych. Przebywało tam ponad 1000 osób. Z głodu i wyczerpania zmarło w obozie w sumie około 80 osób. Wkrótce przeniesiono Polaków do innych obozów koncentracyjnych, a obóz przejściowy w Szczeglinie zamknięto. 
Do 1944 r. trwało masowe wysiedlanie ludności związanej z polityką, kulturą i ogólnie znaczących w społeczeństwie. Łącznie z powiatu mogileńskiego wysiedlono do Generalnego Gubernatorstwa 4143 osoby. Na ich miejsce sprowadzano niemieckich obywateli w ramach germanizacji powiatu.
Taka polityka wywoływała opór ludności polskiej i prawie wszystkie najważniejsze działające w Kraju Warty organizacje konspiracyjne miały swoje przedstawicielstwo również w powiecie mogileńskim. Były tu reprezentowane m. in. Wielkopolska Organizacja Wojskowa, Wojskowa Organizacja Ziem Zachodnich, Tajna Organizacja Narodowa, Związek Walki Zbrojnej i Armia Krajowa. Wśród działań na pierwszym miejscu był kolportaż ulotek propagandowych, były to jednak akcje sporadyczne blokowane przez bardzo sprawne działania gestapo. 
W okresie hitlerowskiej okupacji zamordowano ogółem w powiecie mogileńskim 707 osób. Poza tym bardzo wiele osób zmarło w wyniku zagłodzenia, złych warunków mieszkaniowych i braku należytej opieki lekarskiej. Mogilno zostało wyzwolone spod niemieckiego panowania 22 stycznia 1945 r. Wtedy to wjechały do niego pierwsze czołgi radzieckie, ostrzeliwane tylko przez jednego cywilnego Niemca, który później został za ten czyn rozstrzelany wraz ze swoim kilkunastoletnim synem. Ludność Mogilna witała żołnierzy bardzo serdecznie. Po 3 dniach jednak czerwonoarmiści zaczęli okradać mieszkańców oraz sklepy. Zasłynęli również z nieuczciwych transakcji handlowych oraz licznych gwałtów. Tym samym początkowa pozytywna postawa wobec żołnierzy Czerwonej Armii szybko uległa zmianie.

7. Od 1945 r. do dziś
Już od pierwszych dni wolności szybko zaczęto organizować na nowo życie polityczne oraz administrację. W latach 1945-50 powiat mogileński wchodził w skład województwa poznańskiego, a jego kształt był identyczny jak w dniu 1 września 1939 r. W roku 1950 powiat znalazł się w województwie bydgoskim, tracąc związek administracyjny z historyczną Wielkopolską. Przerwano w ten sposób wielowiekową więź kulturalną z Poznaniem. Mieszkańców ziemi mogileńskiej bardzo wiele łączyło z Poznaniem, do którego m. in. w dwudziestoleciu międzywojennym młodzież wyjeżdżała na studia. Do Poznania jeżdżono do teatrów czy opery. Oddzielenie od Wielkopolski było przez wielu traktowane jako kradzież ich prawa do tego, by czuć się spadkobiercami tradycji i historii Wielkopolski. Z biegiem lat nawiązano jednak i rozszerzono związki kulturalne z Bydgoszczą. Jednak dla starszego pokolenia mieszkańców powiatu Poznań nadal pozostaje miastem metropolitalnym i liczni mieszkańcy ziemi mogileńskiej do dziś czują się bardziej związani z Wielkopolską niż z Kujawami. 
W skutek wojny bardzo ucierpiały również zabytki ziemi mogileńskiej. Okupanci przekształcili większość kościołów na magazyny, a podczas odwrotu wojsk niemieckich część z nich została spalona bądź wysadzona w powietrze. W ten sposób spłonęły kościoły m. in. w Strzelnie i Kwieciszewie. Drewniany kościół św. Klemensa w Mogilnie całkowicie spłonął i nigdy już nie został odbudowany. Po wojnie niemal natychmiast przystąpiono do odbudowy i zabezpieczenia bezcennych zabytków. Wskutek zmian struktury wyznaniowej dawne kościoły ewangelickie zostały przekazane kościołowi Katolickiemu Rozpoczęto szerzej zakrojone badania archeologiczne, na skutek których dokonano kilku interesujących odkryć. Najważniejszym z nich było odsłonięcie w kościele poklasztornym Strzelnie czterech kolumn romańskich płaskorzeźbionych figuralnie i ornamentalnie, a także monumentalnego portalu północnego wraz z rzeźbionym tympanonem. Kościół pobenedyktyński w Mogilnie szczęśliwie nie wymagał odbudowy. Wkrótce obiekty w Strzelnie oraz Mogilnie zostały włączone do nowo utworzonego Szlaku Piastowskiego.. Udało się odbudować całkowicie rozebrany kościół w Słaboszewie, także szybko wyremontowano kościół w Gębicach. 
Rolnictwo pozostało głównym elementem gospodarki ziemi mogileńskiej. Tuż po wojnie przekazano Polakom poniemieckie gospodarstwa chłopskie i majątki ziemskie. Co ciekawe, ponad 150 osób oddało przydzielone im ziemie, ponieważ dostawali je bez zabudowań, inwentarza oraz materiału siewnego, a tym samym nie było ich stać na prowadzenie gospodarstwa. Z kolei udział przemysłu w gospodarce regionu był nadal niewielki, zaś obecne tutaj ośrodki przemysłowe były mocno związane z rolnictwem, np. mleczarnie, gorzelnie czy piekarnie. Niestety przemysł rozwijał się bardzo wolno i z dużymi problemami. Powodem były zniszczenia wojenne oraz dekapitalizacja maszyn i urządzeń. Skutkowało to odpływem ludności do terenów bardziej uprzemysłowionych, a w szczególności do Gniezna i Inowrocławia. Z tego powodu region charakteryzował się znacznie niższą, niż w przypadku sąsiednich powiatów, gęstością zaludnienia. Z czasem jednak zaczęto tworzyć nowe miejsca pracy dla robotników, takie jak Mogileńskie Zakłady Przemysłu Terenowego oraz Mogileńska Fabryka Mebli. 
Rola przemysłu w powiecie mogileńskim została określona przez rolnictwo, ponieważ był on ukierunkowany na wykorzystanie produktów wytwarzanych przez miejscowe rolnictwo lub świadczenie usług na jego rzecz. Jednakże rozwój przemysłu powoli zmieniał charakter ekonomiczny powiatu z rolniczego na rolniczo-przemysłowy. 
Jeśli chodzi o rozwój transportu to spuścizną wojny były zniszczone tory kolejowe oraz brak łączności telefonicznej. Na samym początku miejscowa lokomotywownia dysponowała tylko jedną lokomotywą, która musiała obsługiwać cały powiat. Wkrótce jednak sytuacja uległa poprawie. Liczba stacji zaspokajała potrzeby ludności oraz gospodarki powiatu. W latach 50. znacznie rozbudowano z kolei sieć dróg utwardzonych.
W 1957 r. w Przyjezierzu nad J. Ostrowskim zaczęto stawiać pierwsze kioski spożywcze, głównie z myślą o obozujących tam harcerzach. Wkrótce przebudowano drogi łączące Przyjezierze z Mogilnem, Inowrocławiem i Koninem. Doprowadzono energię elektryczną i wodę z wodociągu. Na jeziorze utworzono kąpielisko z pomostami, wybudowano szatnie, sanitariaty oraz parkingi. Dodatkowo przekazano 36 ha pod budowę ośrodka wypoczynkowego dla 60 zakładów pracy z województw bydgoskiego oraz wielkopolskiego. Przyjezierze stało się głównym ośrodkiem wypoczynkowym w całej okolicy m. in. dzięki atrakcyjności krajobrazu oraz korzystnym warunkom hydrometeorologicznym. Ziemia mogileńska charakteryzuje się niewielką ilością opadów, dużym nasłonecznieniem i niewielkim zachmurzeniem. Samo Jezioro Ostrowskie jest otoczone lasami, a jego plaża jest piaszczysta i posiada łagodnie opadające dno.
Po kilkukrotnych przekształceniach administracyjnych, zlikwidowany w 1975 i ponownie odtworzony w roku 1999 powiat mogileński znajduje się w województwie kujawsko-pomorskim. Składa się z dwóch gmin wiejsko-miejskich: Mogilno i Strzelno, a także z dwóch gmin wiejskich: Dąbrowa oraz Jeziora Wielkie. Liczba mieszkańców powiatu wynosi ok. 47 tys., a gęstość zaludnienia to 69 osób na kilometr. Od 26 września 1997 r. miasta Mogilno oraz Strzelno są zrzeszone w sieradzkim stowarzyszeniu zwanym Kapitułą Najstarszych Miast i Miejscowości w Polsce. 

Bibliografia
Chudziakowa J., Czachorowski A., Opactwo benedyktynów w Mogilnie, PWN, Toruń 1977
Łuczak Cz., Dzieje Mogilna, PSO, Poznań 1998.
Łuczak Cz. (red.), Studia z dziejów ziemi mogileńskiej t.1, Uniwersytet Adama Mickiewicza, Mogilno 1978.
Łuczak Cz., Szulc W. (red), Studia z dziejów ziemi mogileńskiej t.2, Mogileńskie Towarzystwo Kultury w Mogilnie, Poznań 1992. 
Łuczak Cz., Szulc W. (red), Studia z dziejów ziemi mogileńskiej t.3, PSO, Poznań 1996. 
Ratajski G., Mogilno, WBP, Poznań 1998.
Topolski J. (red.), Dzieje Wielkopolski, tom I, Poznań 1969
 

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij