marzec, 2021

Wileński Jarmark Kaziukowy inspiracją dla turystyki eventowej

Autor: Tadeusz Jędrysiak i Izabela Wyszowska

Wileński Jarmark Kaziukowy inspiracją dla turystyki eventowej

 

Różne przedstawienia św. Kazimierza Jagiellończyka (1458-1484) – patrona Litwy. Ikonografia najczęściej przedstawia św. Kazimierza w stroju książęcym z lilią w ręku lub klęczącego w nocy przed drzwiami katedry, by przypomnieć jego gorliwe nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu.

 

Kaziuki w Wilnie to odbywający się od początku XVII wieku jarmark odpustowy w dzień świętego Kazimierza (4 marca). Jest to nie tylko uroczystość kościelna, ale też ciekawa atrakcja turystyczna, ze względu na sam jarmark oraz występy artystyczne.

Ze względu na czas odbywania się Kaziuków mówi się, że są symbolem pożegnania z zimą. Wydarzenie to jest niezmiernie barwne i różnorodne. Centrum Wilna zapełnia się licznymi straganami, na których sprzedawcy oferują przysmaki, trunki, wyroby rzemieślnicze, wszytko to, co wyprodukowane zostało podczas mijającej już zimy.

Mimo, że Kaziuki są świętem wywodzącym się z Wilna, organizowane są także w innych miastach litewskich, a także coraz częściej w Polsce. Inicjatorami „polskich Kaziuków” są potomkowie mieszkańców Wilna, którzy osiedlili się w powojennej Polsce. Tu Kaziuki odbywają się przeważnie w pierwszą niedzielę po  4 marca, najokazalej są realizowane w Poznaniu, Szczecinie i Białymstoku. Warto też zwrócić uwagę na inne miejscowości, w których kościoły lub parafie pod wezwaniem tego świętego mogą organizować odpusty.

      Kazimierz urodził się w Krakowie na Wawelu 3 października 1458 roku, jako  drugi z kolei spośród sześciu synów króla Kazimierza Jagiellończyka. Jego matka, Elżbieta Rakuszanka, pochodziła z rodu Habsburgów, była córką cesarza Albrechta II. Kazimierz miał też siedem sióstr. Od najmłodszych lat odznaczał się wielką pobożnością i umiłowaniem modlitwy. Cała rodzina królewska codziennie uczestniczyła we Mszy Świętej. Do dziewiątego roku życia  był pod opieką matki. Potem troskę o jego wychowanie przejął ojciec, który zadbał o jego solidne wykształcenie. Został oddany pod opiekę historyka ks. Jana Długosza, który tak scharakteryzował królewicza: „Był młodzieńcem szlachetnym, rzadkich zdolności i godnego pamięci rozumu„. Był wychowywany w duchu głębokiego patriotyzmu i religijności. Później, od 1475 roku do grona nauczycieli synów królewskich dołączył włoski humanista Kallimach. W tym czasie Kazimierz przebywał na różnych zamkach w Krakowie, Tyńcu i Nowym Sączu.

Od dzieciństwa żywił gorące nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Kazimierz bardzo cenił modlitwę. Był przekonany, że bez niej nie ma rozwoju życia duchowego, nie można mówić o zbliżaniu się do Boga. Poszukiwał osobistego doświadczenia Boga i postępował na drodze, którą później tak dogłębnie opisali św. Teresa od Jezusa i św. Jan od Krzyża. Okazywał szczególną część Najświętszej Maryi Pannie. Pisał dla Niej nawet wiersze. Jemu przypisywano autorstwo pieśni maryjnej „Dnia każdego Boga mego Matkę duszo wysławiaj”. Kazimierz podejmował umartwienia i często się modlił. Nie pociągało go  życie dworskie, długie uroczystości i bale nudziły, a polowania nie były wystarczająco atrakcyjne. Królewicz złożył prywatnie ślub czystości.

Wielką lekcją pokory Kazimierza była jego nieudana wyprawa w 1471 roku na Węgry, kiedy to możnowładcy tego kraju zaprosili go, by objął tron. Kazimierz  był posłuszny woli ojca, który umieścił już swego starszego syna na tronie czeskim, a teraz chciał, aby młodszy objął tron węgierskiej korony św. Szczepana. Wyprawie jego na Węgry towarzyszyła 12 tys. armia. Kiedy zbliżali się do Pesztu, okazało się, że panowie węgierscy zmienili zdanie i odmówili poparcia królewiczowi Kazimierzowi. Gdy zaledwie trzynastoletni królewicz uświadomił sobie, że nie zdoła pokonać 16 tys. armii węgierskiej pod wodzą króla Macieja, wycofał się. Zrozumiał też, że chrześcijanie nie powinni ze sobą walczyć, lecz żyć jak bracia.
Mając 25 lat, w 1483 roku,  król wysłał Kazimierza na Litwę do Wilna, by tam objął rządy. Wkrótce zachorował na gruźlicę, zmarł niespodziewanie w drodze do Wilna, w Grodnie, dnia 4 marca 1484 roku. Pochowano go w srebrnej trumnie w Wilnie, a wileńska katedra stała się wkrótce ośrodkiem kultu młodego Jagiellończyka. Po śmierci Kazimierza sława o jego świętości zaczęła zdobywać coraz większą popularność.

W 1518 roku król Zygmunt Stary zwrócił się do Rzymu z prośbą o kanonizację Kazimierza. Kult został zatwierdzony w 1521 roku przez papieża Leona X. Bulla zatwierdzająca kult zaginęła, dlatego w odpowiedzi na starania Zygmunta III Wazy, papież Klemens VIII wydał powtórnie dokument (1602 r.) i zatwierdził teksty liturgiczne o Świętym. W 1602 roku otwarto grób i znaleziono w nim nienaruszone ciało Świętego. Po włączeniu Litwy do Związku Sowieckiego w 1953 roku relikwie św. Kazimierza zostały przeniesione z katedry wileńskiej do kościoła św. Piotra i św. Pawła w Wilnie. Dopiero w 1991 roku powróciły na pierwotne miejsce. Święty Kazimierz został uznany za jednego z głównych patronów Polski i Litwy. Pius XII ogłosił go w 1950 roku patronem młodzieży litewskiej. Zwany „ojcem i obrońcą ubogich i uciemiężonych” nadal pozostaje ich orędownikiem. W 1960 roku Kawalerowie Maltańscy obrali sobie św. Kazimierza za głównego patrona. Święty Kazimierz uchodzi za jednego z najbardziej popularnych świętych polskich. Wskazywany jest za wzór czystości życia, zdecydowanej i miłosiernej postawy wobec podejmowanych i realizowanych postanowień. Św. Kazimierza uważano za patrona walk z państwem moskiewskim i schizmatykami, gdyż miał poprosić ojca o wydanie zakazu stawiania nowych cerkwi na terenie państwa. Pamiętano również o pomocy, jakiej udzielił walczącym rycerzom polskim w latach 1514 i 1518. Mając to na uwadze, królowa Maria Kazimiera ufundowała w Warszawie kościół pod wezwaniem tego świętego, jako wotum za zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem w 1683 roku.

W archikatedrze wileńskiej pw. św. Stanisława Biskupa i św. Władysława znajduje się kaplica św. Kazimierza. Jest uważana za najpiękniejszą i najważniejszą w katedrze. Ufundowana przez Zygmunta III Wazę i jego syna Władysława IV, zbudowana na wzór Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. Jej ściany są wyłożone kolorowym marmurem, wnętrze ozdabiają freski i dekoracje stiukowe. W dawnych czasach kaplica była połączona z Zamkiem Dolnym, a rodzina królewska przebywając w Wilnie, przychodziła tu na mszę św. bezpośrednio z królewskiej rezydencji. W pięknej srebrnej trumnie ważącej pół tony znajdują się relikwie św. Kazimierza. W kaplicy zwraca uwagę piękna drewniana ambona w kształcie kielicha unoszonego przez ukoronowanego orła z rozpostartymi skrzydłami. Zgodnie z tradycją, z niej wygłaszał swe kazania słynny kaznodzieja jezuita ks. Piotr Skarga (1536-1612).

Święto odpustowe św. Kazimierza zostało ustanowione na  4 marca, na dzień jego śmierci i przy tej okazji organizowany jest w Wilnie najpopularniejszy i jednocześnie największy na Litwie jarmark – tak zwane Kaziuki Wileńskie. Kaziuki zaczynają się już w wigilię św. Kazimierza, 3 marca, nieszporami w bazylice archikatedralnej pw. św. Stanisława i św. Władysława w Wilnie.

Po porannej mszy w dniu święta 4 marca w katedrze i w kościele pw. św. Kazimierza przez Wilno przechodzi procesja. Najbardziej charakterystycznym elementem Kaziuków jest jarmark odpustowy, na którym można było zakupić wyroby i potrawy ludowe. Spośród wyrobów rzemieślniczych zwracają uwagę przedmioty wykonane z gliny, drewna, ale też metali. Wzrok przykuwają ręcznie wykonane kubki w różnych kształtach i z rozmaitymi wzorami oraz motywami. Nie wolno zapominać o symbolu kaziukowego jarmarku – przepięknych wielkanocnych palmach, wykonanych z prawdziwych, suszonych zbóż, ziół i kwiatów. Festyn Kaziukowy to również okazja do zabawy w przebierańców, teatralizowanych procesji i przemarszy z chorągwią św. Kazimierza oraz na zawody w smażeniu blinów (tzw. placki, racuchy) i ubijaniu masła.

     Marek Koprowski [2013] pisze o dawnych Kaziukach odbywających się w Wilnie:
   „Na jarmarku wybierało się „żywiołę”: konia, krowę, czy wieprzka. Jarmark dawał
moc najróżniejszych wrażeń. Kogoś pocieszył pierwszymi w życiu butami, nabytą
małpką z kolczykiem w uchu, obdarował smakiem posypanej makiem aromatyczne               miastowej bułki. Szczególnie z utęsknieniem na powrót gospodarza z „Kaziuków”          oczekiwali wszyscy domownicy. Z jarmarku zawsze bowiem wracało się z jakimś
gościńcem. A kupić na „Kaziuki” można było wszystko…”

 

Bibliografia

Duczmal M. [1996], Jagiellonowie, Wydawnictwo Literackie, Kraków.
Koprowski M. [2013], Wilno. Historia. Ludzie. Tradycje, Wydawnictwo SBM Renata Gmitrzak, Warszawa.
Schauber V., Schindler H. M. [2000], Święci na każdy dzień. Patroni naszych imion, Grupa
Wydawnicza Bertelsmann, Świat Książki, Warszawa.
Spórna M., Wierzbicki P. [2003], Słownik władców Polski i pretendentów do tronu polskiego,
Wydawnictwo Zielona Sowa, Kraków.
https://deon.pl/wiara/sw-kazimierz-jagiellonczyk-patron-litwy,330648

Źródło fotografii: Tadeusz Jędrysiak

Wilno – widok z Góry Trzech Krzyży na miasto i katedrę Wilno – Pomnik Trzech Krzyży

 

Wilno – Bazylika archikatedralna pw. św. Stanisława Biskupa i św. Władysława

 

Wilno – główne wejście do katedry, portret świętego Kazimierza i dzwonnica

 

 

Wilno – Kaplica św. Kazimierza w katedrze wileńskiej

 

Wilno – wnętrze kaplicy św. Kazimierza, gdzie złożone są jego relikwie.

 

 

 

 

Wilno – wnętrze katedry – konkurs organizowany na najładniejszą rzeźbę przedstawiającą św. Kazimierza

 

 
Występy zespołów folklorystycznych przed katedrą i wspólna zabawa uczestników jarmarku

 

 

 

 
Wilno – widok głównej ulicy i uczestnicy jarmarku

 

 

   

 

   

 

  
Wileńskie palmy – królowe jarmarku – wykonane są z naturalnych i farbowanych ziół, zbóż i kwiatów, każda jest inna, jedyna w swoim rodzaju.

 

Stragan z kaziukowymi ciastami i sercami  

 

 

Tagi: