luty, 2019

Szczecin – wywiad

Autor: Tomasz Duda

Rozmowa z Tomaszem Wieczorkiem, kierownikiem Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie oraz licencjonowanym przewodnikiem turystycznym, realizującym autorskie wycieczki (również kulturowe) po Szczecinie

 

 Turystyka Kulturowa: Szczecin rzadko jest wymieniany jako cel podróży o charakterze kulturowym. Czy Pana zdaniem wynika to ze słabego przygotowania miasta na tego typu odbiorców, czy może słabej promocji Szczecina na arenie ogólnopolskiej? A może Szczecin dysponuje słabym potencjałem historyczno-kulturowym i nie mamy za bardzo czym się pochwalić?

Tomasz Wieczorek: Praktykując nie tylko jako informator, ale również przewodnik po mieście, od lat odczuwam, jak mało znany w ogólnopolskiej świadomości jest Szczecin. A jest to miasto o bardzo bogatej historii i przenikających się poprzez wieki wielu kulturach. W znakomitej większości przypadków stanowi to paradoksalnie ułatwienie pracy, szczególnie przewodnickiej, gdy okazuje się, że od samego początku ludzie są zaskoczeni zupełnie innym charakterem miasta, niż się spodziewali, oraz tak bogatą kosmopolityczną historią.

 

TK: Czym Szczecin wyróżnia się pod względem atrakcyjności turystycznej na tle pozostałych dużych miast Polski i regionu?

TW: Wspomniana wielokulturowość oraz stosunkowo mała wiedza o potencjale miasta wpływają na bardzo pozytywny jego odbiór. Bardzo mało miast, nie tylko w Polsce, było pod władaniem nie tylko polskim i niemieckim, ale również duńskim, francuskim i niemal sto lat szwedzkim. To miasto, które mimo poważnych strat wywołanych działaniami ostatniej wojny, nadal ma bardzo bogatą i różnorodną architekturę, a wśród niej perełki Europejskiego Szlaku Gotyku Ceglanego.

Szczególnie wyjątkowymi zabytkami są: Zamek Książąt Pomorskich, będący jednocześnie początkiem powstającego Szlaku Gryfitów, oraz katedra świętego Jakuba, położona na Pomorskiej Drodze Świętego Jakuba.

 

TK: Czy analizując potrzeby turystów (polskich i zagranicznych), obserwuje Pan chęć zapoznania się z elementami odrębności kulturowej Szczecina? Czy turyści w ogóle zdają sobie z tej odrębności sprawę?

TW: Największe zainteresowanie, zarówno ze strony polskich, jak i zagranicznych turystów, miałem okazję zaobserwować (i nadal mam) przy okazji propagowania wiedzy o Księstwie Pomorskim i wszystkim, co zachowało się ze spuścizny rodu Gryfitów. Szczególnie odczuwalne zaczęło to być po wydaniu współtworzonego przeze mnie przewodnika po transgranicznym regionie Pomorza – „Śladami Lubinusa”. Ideę jego zawartości oparliśmy na wydanej w 1618 roku mapie tego księstwa – zwanej Mapą Lubinusa. Podobnie jak przy atrakcyjności turystycznej, w tym przypadku poznawania odrębności kulturowej miasta i regionu, również w tej płaszczyźnie jest niewielki poziom wiedzy. Dotyczy to też mieszkańców, którzy w coraz liczniejszym gronie od mniej więcej dekady wykazują ogromny wzrost zainteresowania miastem, jego historią i kulturą. Poniekąd wynika to ze specyfiki społeczności zamieszkującej ten region, wśród której zaobserwowano zjawisko socjologiczne określane jako „wrastanie” (w region). Zatem nie tylko przyjezdni, ale również tu mieszkający z dużym zaciekawieniem poznają bogatą historię kulturową Szczecina i tej części Polski.

 

TK: Jak wygląda oferta Szczecina skierowana do dość wysublimowanego turysty, jakim jest pasjonat regionalnej historii czy kultury?

TW: Nadal jest dużo w tym temacie do zdziałania. Bardzo dużo dało włączenie Szczecina i całego regionu w przebieg szlaku Pomorskiej Drogi Świętego Jakuba, który na pewno wymaga jeszcze większego wypromowania i wzbogacenia o materiały informacyjne, jak tematyczne foldery itp. Jest już również coraz więcej informacji o powstającym Szlaku Gryfitów. Dużo daje też poprawienie infrastruktury, m.in. powstanie sieci szlaków rowerowych, oraz w temacie turystyki wodnej – Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego. Szczecin i region jest również na Europejskim Szlaku Gotyku Ceglanego oraz wielu innych trasach krajoznawczych.

 

TK: W jaki sposób Szczecin odnajduje się w powszechnie rozwijającej się turystyce tematycznej? Czy istnieją tematy, dzięki którym miasto mogłoby dowiązać się do istniejących lub stworzyć własny szlak turystyczny, który będzie sztandarowym produktem turystycznym miasta?

TW: Z pewnością duży potencjał wykazuje tworzony Szlak Gryfitów. Dobrze jest też przyjmowany miejski szlak po Szczecinie – „Niezwykli szczecinianie i ich kamienice” – dający namacalnie dowód złożonej historii oraz kultury regionu. Na pewno wszelkie umocowane merytorycznie włączanie się w struktury innych szlaków jest ze wszech miar wskazane. Rozwój wszystkiego, co związane z tematem turystyki wodnej, także daje duże pole do działania, tym bardziej ze względu na sprzyjające warunki geograficzno-przyrodnicze.

 

TK: Czy poleciłby Pan Szczecin jako miejsce docelowe wycieczki kulturowej?

TW: Mam okazję oprowadzać również grupy ukierunkowane na poznawanie bogatej kultury i historii regionu. Nie brakuje też w tym temacie zainteresowanych tutejszych mieszkańców. Zatem jak najbardziej, również pod tym względem, polecam Szczecin jako miejsce docelowe wycieczki kulturowej. Dobrze wpisują się w ukazywanie bogactwa kulturalnego regionu dwie szczególnie wartościowe w tym względzie ekspozycje Muzeum Narodowego – „Złoty wiek Pomorza” w Muzeum Tradycji Regionalnych oraz wystawy w Centrum Dialogu Przełomy, traktujące o bardzo różnorodnym i bogatym w przełomowe dla tego terenu momenty.

 

TK: Dziękuję bardzo za rozmowę.

 

Rozmawiał: Tomasz Duda

 

Tagi: ,