Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 29 sierpnia 2009, redaktor prowadzący numeru: Paulina Ratkowska

Numer 9/2009 (wrzesień 2009)

 

Historia

 

Zarys dziejów Ziemi Wolsztyńskiej

Armin Mikos v. Rohrscheidt 

Okolice Wolsztyna w okresie Średniowiecza
O terenach nadobrzańskich, położonych we wczesnym Średniowieczu w pośrodku wielkiego kompleksu puszczańskiego, brakuje konkretnych wzmianek w najstarszym piśmiennictwie historycznym. Wiadomo, że zasiedlone były one najpóźniej już w młodszej epoce brązu, o czym świadczą m.in. odkryte pochówki w okolicy wsi Błotnicy k. Przemętu. Badania archeologiczne wykazały także istnienie niewielkiego, prawdopodobnie plemiennego, słowiańskiego gródka lokalnego nad jeziorem Berzyńskim, wzniesionego na początku X wieku. Z kolei najpóźniej na przełomie wieków X i XI tereny te wchodziły (przez dłuższy okres czasu jako ziemie graniczne) w skład państwa pierwszych Piastów. W latach 1231-1240 zrealizowana została fundacja klasztoru cysterskiego w Obrze, który - zasiedlony przez cystersów z wielkopolskiego Łekna - w następnych wiekach decydująco oddziałał na rozwój kulturowy i ekonomiczny okolicy. Podobnie jak w samym Łeknie, obsadzonym przez mnichów z cysterskiej linii altenberskiej, wszyscy bez wyjątku zakonnicy konwentu w Obrze aż do połowy wieku XVI byli pochodzenia niemieckiego. Na początku działalność cystersów koncentrowała się na południowych i zachodnich krańcach dzisiejszego powiatu (m.in. Obra, Chorzemin, Żodyń i Karpicko). Natomiast obszar wokół późniejszego Wolsztyna i na południowy wschód od dzisiejszego miasta na większą skalę w obieg ekonomiczny i oddziaływanie kulturowe został włączony po roku 1285, kiedy to z inicjatywy Beniamina Zaręby, wojewody poznańskiego, z nadania Przemysła II, księcia Wielkopolski a potem króla Polski, znaczne dobra w okolicach dzisiejszego Wolsztyna także zostały przekazane cystersom, tym razem przybyłym z Paradyża, którzy założyli tu swoją filię: pierwotnie w Kaszczorze, potem przeniesioną do Wielenia, wreszcie (po 1418 roku), do Przemętu. Wioska Komorowo, leżąca niegdyś na terenie dzisiejszego miasta Wolsztyna, istniała już w połowie XII wieku. Sam Wolsztyn został lokowany zapewne około roku 1380 jako miasto prywatne przez ówczesnego właściciela Komorowa, rycerza Peregryna. Nie był on zresztą ani pierwszym ani jedynym ośrodkiem miejskim na tym terenie, bo już około roku 1295 lokowano jako miasta królewskie najpierw Przemęt (który już od początku XIII wieku był siedzibą kasztelanii), krótko potem zaś (na pewno przed 1432) Kopanicę. Obie te miejscowości jednak po wiekach funkcjonowania jako lokalne ośrodki handlowe utraciły prawa miejskie wskutek stagnacji ekonomicznej (Przemęt już w roku 1797, Kopanica w 1934). Pierwotnie także Wolsztyn, lokowany powtórnie na prawie magdeburskim około roku 1450 i zamieszkały wówczas głównie przez ludność pochodzenia niemieckiego, odgrywał rolę ośrodka handlu w skali lokalnej, o czym świadczą bardzo wcześnie ustanowione trzy jarmarki, odbywające się corocznie niezależnie od stałego targu. Handlowano przede wszystkim miejscową wełną i produktami z tego surowca, zwłaszcza prostym suknem. W swej dalszej historii Wolsztyn (prawdopodobnie jest to spolszczenie nazwy Wollstein, oznaczającej średniowieczną jednostkę miary wełny) pozostał miastem prywatnym i należał do licznych właścicieli, m.in. wielkopolskich rodów Sepieńskich, Iłowieckich, Powodowskich i Miękickich, później Niegolewskich, wreszcie Mycielskich i Gajewskich. 

Okres od początku XVI wieku do 1793.
Dynamiczny rozwój samo miasto (pomimo znacznych pożarów w latach 1518 oraz 1634) i jego okolice przeżyły w XVI i w pierwszej połowie XVII wieku. Panujący wówczas nieprzerwany pokój pomiędzy Polską a jej zachodnimi i południowymi sąsiadami, połączony ze znaczną i długotrwałą koniunkturą gospodarczą w Brandenburgii przyniósł wzrost handlu na ważnym szlaku komunikacyjnym pomiędzy Wielkopolską a Łużycami, na którym znalazła się ziemia wolsztyńska. W mieście odbywało się wówczas do 11 jarmarków rocznie, co świadczy o jego znacznym potencjale ekonomicznym i atrakcyjności dla kupców. Handlowano nadal głównie wełną i suknem, choć przez Wolsztyn przewożono także przeznaczone dla zamożnych polskich stołów wino, w druga zaś pędzono bydło rzeźne. Od XV wieku aż po połowę wieku XIX uprawiano tu także winorośl i produkowano wino, co potwierdza jeszcze w roku 1842 Edward Raczyński w swoich Wspomnieniach Wielkopolski. 
W połowie XVI wieku okolicą wstrząsnął głośny konflikt, związany z klasztorem w Obrze. Najpierw władze polskie nakazały przyjmowanie do niego polskich nowicjuszy, zaś po decyzji króla Zygmunta Augusta z roku 1551 kolejnym opatem został Polak, Jan Bylędzki. Na znak protestu niemieccy mnisi i opuścili klasztor i udali się do Henrykowa na Śląsku. Oznaczało to faktyczne opustoszenie konwentu. Dodatkowo zarówno niedbałe rządy podejrzewanego o herezję Bylędzkiego, a także jego sposób prowadzenia się wywołały ruinę opactwa i majątku, co było z kolei przedmiotem interwencyjnych wizytacji ok. roku 1580 i nakazanych procesów naprawczych. Krytyczny stan opactwa, największego właściciela ziemskiego w okolicy, nie pozostał bez wpływu na jej gospodarczy rozwój. Drugi w okolicy klasztor – przemęcki, przeżywał w tym okresie także okres kryzysu, do którego walnie przyczynił się opat Stefan Siemieński, żyjący w ustawicznym konflikcie z własnym konwentem. 
W pierwszej połowie XVII wieku do rozwoju miasta i okolicy przyczynili się liczni innowiercy, którzy podczas trwania wojny 30-letniej (1618-48) uchodzili z niedalekich terytoriów śląskich, a nawet czeskich i niemieckich (Łużyce). Schronienia udzielała im zwłaszcza luteranka Anna z Ujazdu Miękicka, ówczesna właścicielka połowy Wolsztyna i szeregu okolicznych wsi, osadzając ich na korzystnych warunkach na swojej ziemi i tym samym włączając w jej życie gospodarcze. 
Pierwsza zawierucha wojenna, która przerwała ową - złotą dla całej Wielkopolski – epokę pokojowego wzrostu: szwedzki „potop” w latach 1655-57 - obszedł się względnie łaskawie z miastem Wolsztyn - poza kontrybucjami na rzecz Szwedów nie było tu wielkich zniszczeń. Natomiast posiadłości opactw cysterskich zostały spustoszone (m.in. wojska brandenburskie ograbiły i spaliły miasteczko zakonne Przemęt), grabieżcze najazdy Szwedów i ich sojuszników na same klasztory pociągały za sobą także ofiary śmiertelne (jak w Obrze w 1655). W kontekście tej właśnie wojny sławę zyskał pierwszy ze znanych mieszkańców regionu. Był nim Krzysztof Żegocki, „pierwszy partyzant Rzeczypospolitej”, który jako pierwszy zdecydował się na walkę podjazdową przeciw Szwedom w Polsce. Pochodził on z Rostarzewa (dziś jest to sąsiedni powiat grodziski), swoje barwne życie zakończył zaś natomiast w podwolsztyńskim Gościeszynie jako … biskup chełmski. Zorganizowany i dowodzony przez niego liczny oddział rozpoczął nękanie szwedzkich oddziałów aprowizacyjnych już we wrześniu 1655, następnie walczył przez lata 1656-57 m.in. na ziemi babimojskiej i dzisiejszej wolsztyńskiej. Głośne było zdobycie przez Żegockiego silnie ufortyfikowanego miasta Kościana, po którym to wydarzeniu jego przykład zyskał tak wielu naśladowców, że okupant praktycznie utracił kontrolę nad Wielkopolską poza osadzonymi w najważniejszych miastach garnizonami. W roku 1658 Żegocki walczył w ramach polskiego kontyngentu przeciwko Szwedom na terenie Brandenburgii i Danii. 
III tzw. Wojna Północna (1700-21) tocząca się w znacznej mierze na terytorium zachodniej Polski oraz jej skutki odbiły się niekorzystnie na okolicach Wolsztyna. Sytuację ludnościową i gospodarczą w mieście pod koniec tej wojny można uchwycić na podstawie dostępnych danych z roku 1718. W mieście zamieszkiwało wówczas niecałe 100 rodzin, w tym katolików: 43 rodziny, luteran: 47 rodzin i 7 rodzin żydowskich. Z kolei na rok 1745 w Wolsztynie funkcjonowało 11 cechów rzemieślniczych. Na podstawie ich liczebności można określić charakter gospodarczy miasta. Największy był wówczas cech szewski (41 członków), następnie piwowarski (14) i krawiecki (12), potem zaś sukienniczy: 11 członków. Świadczy to o stagnacji handlu na większą skalę, dominują bowiem cechy usługowe, pracujące na rzecz zaopatrzenia najbliższej okolicy, tradycyjnie zaś obecni w regionie sukiennicy, wytwarzający towary na wywóz pozostają w znacznej mniejszości. II połowa wieku XVII i początek wieku XVIII także nie były dla miasta korzystne: w latach 1668, 1691, 1696 i 1728 wybuchały pożary, w czasie wojny szwedzkiej w 1656 w okolicy wybuchła zaraza, z kolei podczas wojny północnej miasto i wszystkie wsie stały się ofiarą największej epidemii w dziejach całej Wielkopolski (1709), która zdziesiątkowała jej ludność i na długo odsunęła szanse na rozwój gospodarczy. Dla wyrównania ogromnych strat ludności w wieku XVIII właściciele miasta i terenów przyległych aktywnie popierali osadnictwo holenderskie. Wówczas to chłopi z Niderlandów osiedli m.in. w miejscowości Wilcze (1762), na północ od Wolsztyna w Boruji i szeregu osad w jej pobliżu. Ich potomkowie rozpłynęli się z czasem w dominujących żywiołach niemieckim i polskim, jednakże na trwale wnieśli oni w tutejszy krajobraz charakterystyczne sposoby budowania i liczne elementy etnograficzne. Samo miasto stanowiło w tym okresie typowy przykład współżycia mieszanej narodowo i religijnie ludności: liczyło ono w roku 1797 około 1550 mieszkańców, w tym nieco ponad 650 Niemców (w większości protestantów) mniej więcej 550 Żydów oraz mniej niż 400 Polaków (w większości katolików).
Jako potomek mieszanej polsko-śląskiej rodziny w Wolsztynie przyszedł na świat w roku 1776 Józef Hoene-Wroński, znany później jako matematyk i filozof. Historia nauki zawdzięcza mu m.in. nazwane tak od jego nazwiska „wrońskiana” – współczynnik szeregu funkcyjnego. 

Okres zaborów: 1793-1918
W roku 1793 cały teren dzisiejszego powiatu w wyniku II rozbioru Polski dostał się w ręce pruskie. Okolice Wolsztyna oddzielono wówczas od wielkiego powiatu kościańskiego, w skład którego przez wieki wchodziły i włączono do mniejszego, utworzonego wówczas powiatu babimojskiego. Z kolei od 1807 do lutego 1813, a tylko formalnie do roku 1815 tereny te wchodziły wraz z całą Wielkopolską w skład Księstwa Warszawskiego. Po Kongresie Wiedeńskim jako część Wielkiego Księstwa Poznańskiego i powiatu babimojskiego okolice Wolsztyna ponownie stały się częścią Prus.
W tym okresie miasto Wolsztyn przeżyło największą katastrofę w swoich dziejach: w 1810 wybuchł wielki pożar, który strawił prawie 3/4 wszystkich budynków. Odbudowa, rozpoczęta już w okresie rządów polskich, znacznie zmieniła wygląd przestrzenny Wolsztyna. Była ona kontynuowana przez władze pruskie aż poza połowę lat 30-tych, kiedy to miasto uzyskało nowy ratusz. W pierwszej połowie wieku XIX dominującym zajęciem w mieście znów była przeróbka wełny, o czym świadczy znaczna ilość działających tu przędzalni i warsztatów sukienniczych. 
Od roku 1815 do 1833 w wyniku szeregu działań prawnych rządów pruskich następuje ograniczenie i ostatecznie zniesienie praw prywatnych właścicieli miasta (ostatnim z nich był Adam Gajewski). W okresie po II rozbiorze (począwszy od roku 1795 do 1806) został także rozpoczęty, a po powrocie rządów pruskich był kontynuowany proces kasaty cystersów i przejmowania ich dóbr przez władze państwowe. W obu miejscowych opactwach do roku 1836 nastąpiło całkowite usunięcie ostatnich zakonników. Kompleks klasztorny w Przemęcie sprzedano hrabiemu von Keyselring, w dawnym klasztorze w Obrze ulokowano zaś dom księży emerytów. Tym samym dobiegł końca okres kościelnej dominacji gospodarczej i kulturalnej w okolicach Wolsztyna.
W latach 1872-1880 w Wolsztynie mieszkał i pracował jako lekarz powiatowy Robert Koch (1843-1910) prowadzący jednocześnie pionierskie badania naukowe w dziedzinie medycyny. To właśnie w wolsztyńskim okresie swojej aktywności Koch opisał zarodki wąglika i gronkowca. Później po przeniesieniu się do Berlina (1880) zbadał i opisał także prątki gruźlicy. Za to odkrycie otrzymał on jedną z pierwszych Nagród Nobla w dziedzinie medycyny (1905) i z tego powodu jest uważany za najbardziej znanego mieszkańca w dziejach Wolsztyna i regionu. 
W roku 1886 pierwsza linia kolejowa połączyła Wolsztyn ze Zbąszyniem, następnie zbudowano kolejowe połączenie z Lesznem (1895) i Poznaniem oraz Sulechowem (1905). W roku 1906 doszła linia do Nowej Soli. W ten sposób w ciągu 20 lat Wolsztyn stał się jednym z ważniejszych węzłów kolejowych we wschodniej części państwa niemieckiego i uzyskał znakomite położenie komunikacyjne. Powstała tu (1907) duża parowozownia, obsługująca znaczną część Wielkopolski i dzisiejszej ziemi lubuskiej. Kolej stała się tym jednym z największych pracodawców w mieście i okolicy, zmieniając jednocześnie oblicze Wolsztyna przez budowę licznych obiektów infrastruktury oraz domów dla pracowników. Tak Wolsztyn nabrał charakteru jednego z licznych wówczas miast „kolejarskich”. 
W roku 1887 do Wolsztyna przeniesiono Urząd Powiatu Babimojskiego. Tym samym miasto było faktycznym centrum obszernego mikroregionu, obejmującego znacznie większy obszar niż dzisiaj, z miastami Wolsztynem, Babimostem, Rostarzewem, Kargową, Kopanicą, Kębłowem i Rakoniewicami. 

Powstanie Wielkopolskie i okres międzywojenny 
Podczas Powstania Wielkopolskiego (1918-19) miasto zostało zajęte w szybko przeprowadzonej operacji dnia 5 stycznia, w której po stronie polskiej uczestniczyło niemal 800 zbrojnych ochotników, głównie z okolic Wielichowa, Rostarzewa i Rakoniewic, pod dowództwem por. Kazimierza Zenktelera. Jednak na zachód od Wolsztyna przez dłuższy czas ustabilizował się front południowo-zachodni powstania i toczyły się zacięte walki. M.in. 11 stycznia 1919 wyzwolona została Kopanica, natomiast w jej pobliżu na linii rzeki Obry intensywnie walczono w dniach 13 stycznia i znów 19 lutego 1919. Krótko po rozejmie trewirskim (16 lutego) te walki na odcinku zachodnim wygasły, natomiast aż do połowy kwietnia tego roku natomiast dochodziło do rozlicznych potyczek na odcinku południowym: pod Wieleniem i Kaszczorem. 
Jako ciekawy historyczny epizod mogą być traktowane ówczesne wydarzenia w Świętnie koło Obry. W tej wiosce z niemiecką większością miejscowy pastor Emila Hegemann, chcąc uchronić ją przed działaniami wojennymi powołał istniejącą tu w okresie od 6.01 do 10.08.1919 „republikę” z 120-osobową „armią” złożoną w mieszkańców, którą dowodził leśniczy. Sam proboszcz mianował się premierem i ministrem spraw zagranicznych samozwańczego państewka i zręcznie lawirował pomiędzy wojującymi stronami. Neutralność miniaturowej „republiki” uszanowały obie strony. Wiosną 1919 roku komisja gen. Charlesa Duponta wytycza przez teren dotychczasowego Powiatu Babimojskiego granicę polsko-niemiecką. Na mocy Traktatu Wersalskiego z 28 czerwca 1919 i w wyniku takiego poprowadzenia linii granicznej wschodnia (większa: 72% powierzchni) część powiatu z Wolsztynem, Kopanicą, Rostarzewem, Rakoniewicami i Kaszczorem powraca do Polski, zachodnia z Babimostem i Kargową (ok. 27% powierzchni) pozostaje po stronie niemieckiej. Wolsztyn staje się w ten sposób stolicą nowego polskiego powiatu, ze znaczną mniejszością niemiecką, liczącą około 20% ogółu ludności. Jako ciekawostka może być przytoczony fakt, że w pierwszych wyborach komunalnych po wyzwoleniu listy „polska” i „niemiecka” w mieście Wolsztyn uzyskały niemal identyczną liczbę głosów (po nieco ponad tysiąc) i rada miejska składała się w mniej więcej równej proporcji z Niemców i Polaków (Polakiem był także wybrany w 1919 burmistrz, k. Modliński, który pełnił ten urząd aż do września 1939). Te proporcje w radzie miejskiej zmieniały się do wybuchu II wojny światowej coraz bardziej na korzyść Polaków.
W okresie międzywojennym sławę ogólnopolską jako uznany artysta-rzeźbiarz zyskał rodowity wolsztynian i aktywny mieszkaniec miasta (m.in. radny), Marcin Rożek (1885-1944). Liczne jego dzieła (m.in. Pomnik Bolesława Chrobrego, Pomnik Najświętszego Serca Jezusa) stanęły w Gnieźnie, Poznaniu i innych miastach. W roku 1937 odbył się z kolei pierwszy Konkurs Muzyki Ludowej w Kopanicy. Tym samym mikroregion wolsztyński znalazł się na mapie regularnych polskich imprez kulturalnych. W roku 1926 zakon misyjny oblatów objął kompleks pocysterski w Obrze, gdzie z przerwą przypadającą na okres okupacji zachowuje swoją siedzibę i aktualnie prowadzi seminarium duchowne, jedyną samodzielną uczelnię na terenie powiatu. 

Ziemia Wolsztyńska w okresie II Wojny Światowej 
W pierwszych dniach września 1939 na ziemię wolsztyńską wkroczyły oddziały niemieckie. Rozpoczął się okres okupacji, który dla tych terenów, włączonych do tzw. Kraju Warty i wraz z nim bezpośrednio do Rzeszy, oznaczał czas masowych prześladowań przedstawicieli polskiej kultury, edukacji i życia politycznego, także rodzin dawnych powstańców wielkopolskich. Szczególnie bardzo liczni księża z okolic Wolsztyna (w większości aktywni społecznicy i naturalni liderzy ludności polskiej w wielkopolskich wsiach i miasteczkach) zostali aresztowani, wywiezieni do obozów koncentracyjnych, gdzie wielu z nich zostało zamordowanych lub zmarło z wycieńczenia. Znaczną grupę rodzin polskich wysiedlono do Generalnego Gubernatorstwa. Na terenie miasta istniały także filie obozów pracy przymusowej i obóz jeniecki (Stalag XXI c) – osadzeni w nich byli wykorzystywani do pracy w miejscowych zakładach. Około 4 tysięcy jeńców sowieckich, traktowanych szczególnie okrutnie i regularnie głodzonych, zginęło tu w ciągu dwóch lat. W latach 1942-43 wywieziono z kolei do miejsc zagłady prawie wszystkich wolsztyńskich Żydów, którzy nie zdążyli uciec przed nadejściem nazistów w roku 1939. Oznaczało to koniec wielowiekowej obecności żydowskiej w tym regionie.
Wyzwolenie Wolsztyna i większości terenów dzisiejszego powiatu nastąpiło w dniu 26 stycznia 1945. W okolicach toczyły się krótkie, ale zacięte walki miedzy wycofującymi się Niemcami a Armią Czerwoną. Miejscowy cmentarz żołnierzy sowieckich, na którym pochowano setki żołnierzy, świadczy o ich intensywności.

Okres PRL 
Po wojnie w latach 1945-50 na nowo został utworzony w ramach województwa poznańskiego powiat wolsztyński, którego starosta zarządzał jednocześnie niewielkim obwodem z odzyskanymi dla Polski miastami Babimostem i Kargową i używał tytułu starosty wolsztyńskiego i babimojskiego. Jednocześnie na sąsiednim skrawku Ziem Odzyskanych istniał … drugi powiat babimojski, do którego wchodziły pozostałe miejscowości dotychczasowego niemieckiego powiatu w Babimoście. Stan ten uległ zmianie z dniem 1 stycznia 1951, z chwilą powołania województwa zielonogórskiego, do którego włączono Babimost i okolicę w ramach nowo powołanego powiatu sulechowskiego. 
W ramach polityki rolnej władz komunistycznych w dniu 27 lutego 1949 na terenie powiatu wolsztyńskiego w Barchlinie (w pobliżu Śmigla). powstaje - powołana pod naciskiem władz - pierwsza w Polsce Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna. Okres PRL przynosi ze sobą także rozwój najważniejszego ośrodka miejskiego w okolicy: w Wolsztynie powstała w latach sześćdziesiątych Wolsztyńska Fabryka Mebli, funkcjonująca pod inną nazwą do dziś oraz - w latach siedemdziesiątych -Wolsztyńska Fabryka Okuć. W roku 1986 zostaje otwarty w Wolsztynie skansen, gromadzący zabytki budownictwa ludowego z terenu Zachodniej Wielkopolski. Po kolejnej reformie administracyjnej, przeprowadzonej w roku 1975 dotychczasowy powiat wolsztyński został podzielony pomiędzy trzy nowo powołane województwa: poznańskie, leszczyńskie i zielonogórskie i tym samym historyczny mikroregion przestał istnieć jako administracyjna całość. Wykorzystując walory naturalne w postaci licznych czystych jezior, władze wojewódzkie i gminne poszczególnych jednostek administracyjnych tworzyły stopniowo w tych okolicach lub wspierały tworzenie bazy turystyczno rekreacyjnej w postaci licznych ośrodków wypoczynkowych w okolicach Wielenia i Przemętu w południowej części ziemi wolsztyńskiej, Wilcza i Chobienic w jej zachodnim skrawku, wreszcie na terenie samego miasta Wolsztyna. 

Ziemia Wolsztyńska po roku 1989 
Z wprowadzeniem w Polsce reformy administracyjnej z dniem 1 stycznia 1999 na nowo został utworzony powiat z siedzibą w Wolsztynie. Wchodzi on w skład województwa wielkopolskiego i obejmuje on jedno miasto Wolsztyn (gmina miejsko-wiejska) oraz gminy Siedlec i Przemęt. Tym samym odtworzony został historyczny mikroregion, rozwijający się przez wieki wokół siedzib cysterskich w południowo-zachodniej Wielkopolsce i sukienniczego miasta Wolsztyna, choć nie weszły do niego okolice Rostarzewa i Rakoniewic, włączone do nowo utworzonego powiatu grodziskiego.
W roku 2000 powstała w Wolsztynie fabryka okien szwedzkiej firmy Elit-Foenster. Rok 2006 przyniósł z kolei otwarcie zakładów Firestone, produkujących amortyzatory do samochodów i autobusów. W dziedzinie kulinarnej w ostatnich latach mikroregion wolsztyński zyskał markę dzięki dynamicznemu rozwojowi oferty zakładu cukierniczego Karpicko, dostarczającego swoje wyroby (w tym coraz bardziej znane praliny) do szeregu miast w Wielkopolsce i Ziemi Lubuskiej oraz prowadzącego regionalną sieć kawiarni. Natomiast zagrożeniem dla pozycji Wolsztyna jako regionalnego centrum komunikacyjnego stało się zamykanie lokalnych linii kolejowych lub ograniczanie ruchu pociągów na zachowanych trasach. Dziś miasto nie odgrywa już roli dworca przesiadkowego, kolejowa tradycja Wolsztyna jest kontynuowana w aspekcie turystycznym: Parowozownia jest żywym skansenem techniki kolejowej a jej imprezy (z doroczną Paradą Parowozów na czele) ściągają regularnie tysiące uczestników i obserwatorów, zaś codzienne kursy pociągów prowadzonych przez parowozy do Poznania i z powrotem stały się atrakcją turystyczną. Walory turystyczne Powiatu Wolsztyńskiego, obejmujące także coraz lepiej w ostatnich latach koordynowaną i promowaną turystykę aktywną i kwalifikowaną (m.in. ośrodki rekreacji wodnej i konnej, liczne wyznaczone szlaki turystyczne), stanowią w coraz większym stopniu rozpoznawalną markę tego mikroregionu Wielkopolski. 

Literatura:
Anders P., Miejsca pamięci Powstania Wielkopolskiego, Poznań 2003
Jakóbczyk W., (red.) Dzieje Wielkopolski, Tom 2. 1793-1918, Poznań 1973
Karwowski S., Wolsztyn i jego dziedzice, Poznań, 1911
Kucharski B., Powiat Wolsztyński, seria: Wielkopolska Biblioteka Krajoznawcza, Wyd. WBP i CAK, Poznań 2005
Raczyński E., Wspomnienia Wielkopolski, Poznań, 1843
Skorupiński A., Wolsztyn wczoraj i dziś, Wolsztyn 2002
Topolski J., (red.), Dzieje Wielkopolski, Tom1, do roku 1793, Poznań 1969
Wyrwa A.M., Dekański J., Kaczmarek K.(red.), Monasticon Cisterciense Poloniae t.II (Obra, Wieleń-Przemęt), Poznań 1999,
Zakrzewski Z., Z dziejów Wolsztyna i okolic, Leszno 1932

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij