Recenzje

Elżbieta Juszczakowska 

Andaluzja

     Przewodnik o jednym z hiszpańskich regionów - Andaluzji został opublikowany przez wydawnictwo Helion we współpracy z redakcją ,,Bezdroża - Przewodniki Ludzi Ciekawych". Szkoda, że podtytuł ten jest ukryty na tylnej części okładki, w dodatku pisany drobnym drukiem. Myślę, że przyciągnąłby wielu podróżników i obieżyświatów, a w szczególności turystów kulturowych. Sama książka to tzw. Travelbook, jest dopasowana formatem do wszelkiego rodzaju kieszeni, przegródek, torebek oraz małych i wąskich skrytek tak, aby móc zabrać ją w każde miejsce i mieć zawsze pod ręką.
     Okładka przedstawia kobietę ubraną w strój do flamenco z rozwiniętym wachlarzem na tle Plaza de España w Sevilli. Pozornie wszystko pasuje do siebie tematycznie, odnoszę jednak wrażenie pewnego rodzaju kiczu, jakby wspomniana Hiszpanka była sztucznie wykreowana i doklejona do zdjęcia. Myślę, że jeśli jakiś doświadczony turysta, oczekujący interesujących i niestandardowych informacji, nie zajrzałby w pierwszej kolejności do wnętrza przewodnika mógłby się znacznie zniechęcić nie chcąc narażać na nudną sztampę i worek ze stereotypami. Tylna okładka nieco ratuje sytuację, gdyż wymienione są najbardziej charakterystyczne skojarzenia z Andaluzją m.in. ogniste flamenco, magiczna Alhambra, czy aromatyczne gazpacho, które skutecznie oddziałują na zmysły odbiorców. Sam opis przewodnika skierowany jest do każdego typu turystów, wskazując różnorodne walory regionu i motywy podróżowania dzięki czemu ma szansę zachęcić sporo osób.
     Zarówno przednia część okładki jak i tylna otwierają się ukazując mapy: na pierwszej zachodnią część Andaluzji, a na drugiej wschodnią. Zawsze pomaga to w zorientowaniu się w terenie. Ciekawym pomysłem było umieszczenie przy nazwach miast numerów stron, na których znaleźć można informacje na ich temat. Ułatwia to ciekawe zaplanowanie trasy podróży, czasem przez przypadek odkrywając ciekawe miejsca na drodze. Minusem jest jednak to, że nie zaznaczono granic poszczególnych prowincji. Byłoby to wtedy spójne z układem przewodnika, w którym Andaluzja została podzielona i omówiona właśnie ze względu na nie.
     Książka podzielona jest na następujące rozdziały: Informacje praktyczne, Informacje krajoznawcze oraz Zwiedzanie Andaluzji. Na początku zamieszczony jest też Spis map i planów miast, Spis ramek zawierających ciekawostki i mało znane informacje oraz Legenda do wszystkich map. Przewodnik poprzedzony jest kilkoma stronami poświęconymi atrakcjom Andaluzji, gdzie w pigułce zawarto przykłady pereł architektury, najciekawszych miejsc, atrakcji przyrodniczych, najlepszych miejsc na aktywne wakacje oraz najciekawszych wydarzeń. Ma jeszcze bardziej zachęcić do odwiedzenia tego regionu pokazując wachlarz tematów i oferowanych możliwości. Ciekawy pomysł, mam jednak duże zastrzeżenie co do wyboru obiektów z ostatniej kategorii, gdzie zabrakło fundamentalnych hiszpańskich fiest m.in. Patios de Córdoba czy Feria de Abril.
     Rozdział Informacje praktyczne jest prawdziwym instruktarzem dla każdego turysty wybierającego się do Andaluzji. Rzetelnie i po kolei prowadzi on naszego podróżnika od przekroczenia progu domu, aż pod same hiszpańskie drzwi. Daje wskazówki jak przygotować się przed wyjazdem, jaki dojazd wybrać oraz jak zorganizować się na miejscu pod względem bazy noclegowej, komunikacyjnej oraz gastronomicznej. Każda informacja opatrzona jest odnośnikiem do odpowiedniej strony internetowej, przydatnymi numerami telefonów oraz adresami.
Przed podróżą warto przeczytać też Informacje krajoznawcze. Znajdziemy tu krótkie kalendarium historyczne, wszelkie informacje dotyczące położenia, klimatu, społeczności, kultury i sztuki, świąt i festiwali oraz kuchni. W większości poruszone są ciekawe i najważniejsze aspekty, jednak pewien niedosyt zostawiają kwestie społeczne (gdzie wspomniano jedynie o języku i religii nie przywiązując wagi do stylu życia mieszkańców, ich postrzegania świata, sposobu funkcjonowania...) oraz podobnie jak na początku omówione fiesty - podano jedynie cztery na całą Andaluzję w ciągu całego roku!
Kolejna część przewodnika pt. Zwiedzanie Andaluzji podzielona jest na osiem prowincji omawianych po kolei w porządku alfabetycznym: Almeríę, Granadę, Huelvę, Jaén, Kadyks, Kordowę, Málagę i Sewillę. Każda z nich poprzedzona jest wstępem zawierającym ogólne informacje na temat danego miejsca m.in. położenie, klimat, charakterystyka. Jako pierwsza brana jest pod lupę stolica prowincji o tej samej nazwie. Tutaj autorzy w ciekawy sposób opisują jej historię - językiem przystępnym, łatwym w odbiorze, nie zawierającym zbędnych dat i statystyk. Bardziej przypomina formą opowieść. Kolejnym elementem opisu jest rubryka Warto zobaczyć, przy której zamieszczona jest mapa z planem centrum miasta i zaznaczonymi głównymi atrakcjami. Autorzy postarali się, aby turysta mógł zwiedzać każdy obiekt podążając przez miasto pewną logiczną ścieżką. Opisy są z reguły dość wyczerpujące, zawierające najważniejsze informacje o miejscu, pozostawiając jednak czasem pewien niedosyt inspirujący do indywidualnego poszukiwania wiedzy. Dużym plusem są podane prawie przy każdym obiekcie ceny biletów wstępu oraz strony internetowe gdzie można je nabyć lub zasięgnąć informacji. Gdzieniegdzie na marginesach znajdziemy ciekawostki. Następnie natkniemy się na bardzo przydatne zielone ramki, gdzie znajdziemy informację dotyczące np. dojazdu, noclegów, wyżywienia czy ważnych instytucji. Uważam jednak, że nie zawsze są to dane precyzyjne, a niektóre miejsca jakby dodano przez przypadek np. restauracje czy hotele, ponieważ w rzeczywistości istnieje wiele korzystniejszych propozycji. Po opisaniu samej stolicy przychodzi czas na przyjrzenie się jej okolicom. W tych prowincjach, które mogą poszczycić się parkami naturalnymi np. Almeria lub Granada, walor ten zaznaczony jest w pierwszej kolejności. Następnie autorzy skupili swoją uwagę na zachodnich, północnych, południowych i wschodnich rejonach danej prowincji sygnalizując ważniejsze miasta, parki i atrakcje.
Na końcu przewodnika umieszczono słowniczek z podstawowymi zwrotami i słówkami w j. hiszpańskim, dzięki któremu można jako tako ,,przeżyć" w podróży. Znajdują się tam jednak wybiórcze wyrazy przez co wiele znaczących spraw jest pominiętych.