Gruzja, Armenia i Azerbejdżan - praktyczny przewodnik
Autor: Sławomir Adamczak
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-7642-141-4
Oprawa: miękka
Liczba stron: 448
|
Marek Piasta
Gruzja, Armenia i Azerbejdżan
Praktyczny przewodnik
Wraz z powszechnie postępującą obniżką cen lotów na świecie, w zasięgu ręki przeciętnie zarabiających
obywateli coraz częściej pojawiają się niedostępne niegdyś i egzotyczne miejsca. Dzięki ofertom m.in.
linii lotniczych WizzAir lot do Gruzji często jest tańszy niż np. do znacznie bliższej i "zwyczajnej"
Belgii. Ta sytuacja spowodowała, że Gruzja stała się ostatnio bardzo modną destynacją turystyczną wśród
Polaków, których w sezonie turystycznym jest tam "całe zatrzęsienie". Na odpowiedź wydawców przewodników
nie trzeba było w związku z tym długo czekać. Turyści wybierający się na Zakaukazie mają kilka nowych
i interesujących pozycji do wyboru oferowanych przez różne wydawnictwa. Liczącą najwięcej stron wersję
proponuje Pascal i to ona jest przedmiotem niniejszej recenzji.
Pascalowa seria Praktycznych przewodników… charakteryzuje się, jak można wyczytać na odwrocie
książki, minimalną ilością zdjęć, aby nie tracić miejsca na niezbędne informacje. Pomimo tego uszczuplenia
przewodnik jest gruby, liczy niemal 450 stron. Należy jednak zwrócić uwagę, że jak na taką grubość, jest
zaskakująco lekki. Jest to świadomy zamiar wydawcy, który zdecydował się na jak najlżejszy papier, który
dodatkowo sprawia wrażenie nieco starego - strony przewodnika są bardziej kremowe niż białe. Taki zabieg
ma umożliwić wygodne czytanie nawet w ostrym słońcu, co jest ogromna zaletą publikacji.
Przewodnik jest podzielony na 12 rozdziałów, z których pierwsze dwa to "Informacje o krajach" oraz "Informacje
praktyczne". Pozostałe to poszczególne regiony każdego z państw: Gruzji poświęcono 6 rozdziałów, Armenii
4, a Azerbejdżanowi 3, plus jeden rozdział dotyczy Nachiczewańskiej Republiki Autonomicznej. Co jest
niezwykle istotne dla osób podróżujących do Azerbejdżanu to brak wyszczególnienia w publikacji Republiki
Górskiego Karabachu (ten niezależny twór państwowy znajduje się pod kontrolą Armenii, lecz leży na terenie
Azerbejdżanu) - pogranicznicy azerbejdżańscy bardzo często kontrolują mapy i przewodniki turystów i jeśli
znajdą w nich informację, że Górski Karabach jest osobnym państwem, to je rekwirują. Z tym problemem
muszą zmagać się turyści posiadający anglojęzyczne przewodniki Lonely Planet gdzie taki podział
występuje. Praktyczny przewodnik... przezornie zawiera zaklasyfikowanie Górskiego Karabachu jako
części Azerbejdżanu, podając kilka rad jak zachowywać się w stosunku do pograniczników aby wypuścili
nas do swojego państwa bez większych problemów. Mój przewodnik był w ten sposób kontrolowany na granicy
gruzińsko-azerbejdżańskiej i wszystko z nim było "w porządku".
Jak można wyczytać w notce o autorze publikacji - Sławomirze Adamczaku, jest on zapalonym podróżnikiem,
który napisał już przewodniki dla kilkunastu krajów. Jego doświadczenie praktyczne bardzo dobrze widać
w Gruzji, Armenii i Azerbejdżanie... Każde miejsce jest opisane pod kątem zwiedzania, komunikacji
i orientacji oraz noclegów. Dodatkowo, przy bardziej znanych obiektach dodana jest m.in. historia czy
szeroko pojęte informacje praktyczne. Należy pochwalić autora w szczególności za jakość tytułowej praktycznej
strony przewodnika. Dla przykładu, opisując komunikację, podaje on informacje dotyczące cen przejazdu
różnymi środkami transportu, godziny odjazdów a nawet ilość połączeń na dzień. Poza kilkoma przypadkami
wszystkie informacje znajdowały potwierdzenie w rzeczywistości, co było bardzo pomocne w podróży przez
Zakaukazie. Jako amatorowi fotografii w przewodniku za cenne uznałem wskazówki dotyczące dobrych miejsc
do zrobienia zdjęcia lub po prostu pięknych widoków [s. 153].
Na odwrocie książki wydawca zachwala, że dzięki niej "odkryjesz miejsca, do których nie trafią zwykli
turyści". Rzeczywiście nie jest to puste hasło reklamowe. W Praktycznym przewodniku... znalazło
się sporo informacji o miejscach, które zostały pominięte w propozycjach konkurencji,
np. wydawnictwa
Bezdroża (chociażby Nachiczewańska Republika Autonomiczna w Bezdrożach jest opisana ogólnikowo tylko
na jednej stronie, a Pascal poświęcił jej 5 stron z mapą, i to pomimo faktu, że dotarcie tam dla większości
turystów graniczy z niemożliwością). Należy również pochwalić jakość podawanych informacji o obiektach.
Jak na tak szeroki zakres terenowy przewodnika zabytki są opisane ciekawie i bardzo dokładnie. Podobną
ilość informacji posiadają Bezdroża, choć jak już było wspomniane, opisują znacznie mniej miejscowości.
Jak zwykle bardzo ciekawe są typowe u Pascala ciekawostki wyróżnione w osobnych tabelkach. Opisują
np.
ludność Mołokan w Armenii [s. 342], pochodzenie nazwy Baku [s. 375] czy miejsca poszczególnych państw
w Światowym Indeksie Pokoju [m.in. s. 101].
W pierwszym rozdziale, zatytułowanym "Informacje o krajach" każdy kraj został ogólnie opisany w poszczególnych
podrozdziałach, odnoszących się do kwestii takich jak: historia, geografia, fauna i flora, ludność, religia,
obyczaje i tradycja, kuchnia, sztuka, język oraz Polacy w Gruzji/Armenii/Azerbejdżanie. Czytając tę część
przewodnika odnosi się wrażenie, że podane tam informacje są niezbędnym minimum, które powinien znać
turysta wybierający się na Zakaukazie. Cały rozdział zajmuje ok. 50 stron, więc jeśli jakaś kwestia wybitnie
nas zainteresuje, będziemy musieli poszukać dokładniejszych informacji na własną rękę. Z drugiej strony
przy tak bogatej i długiej historii całego regionu, ten przewodnik mógłby mieć ponad 1000 stron, lecz
podróżowanie z taką encyklopedią nie byłoby specjalnie wygodne.
Można powiedzieć, że Praktyczny przewodnik... idzie w kierunku wyznaczonym przez anglojęzyczne
wydawnictwo Lonely Planet. Przewodniki zagranicznego wydawcy są skierowane dla tzw. backpackers,
czyli turystów podróżujących samotnie bądź w niewielkich grupach oraz na własną rękę. Tam również nie
uświadczy się wielu zdjęć, dominują informacje praktyczne oraz liczne mapy ze wskazówkami. Niestety w
Praktycznym przewodniku przydałoby się więcej map mniejszych miejscowości, chociażby bardzo uproszczonych.
Dzięki nim łatwiejsze byłoby zorientowanie się gdzie jest stacja kolejowa, postój
marszrutek, interesujący
nas zabytek bądź nocleg. Ponownie można się zastanawiać jak gruby byłby w takim wypadku przewodnik, lecz
z drugiej strony byłoby to naprawdę duże ułatwienie.
Bardzo pomocną rzeczą przewodnika są małe tabelki na początku każdego rozdziału, zatytułowane "Pascal
poleca". Opisane są tam pokrótce najciekawsze miejsca z całego regionu co znacząco ułatwia wybór następnego
celu podróży. Tutaj również pojawia się pewne skojarzenie z Lonely Planet: u zagranicznego wydawcy także
na początku każdego przewodnika są podawane przykładowe plany podróży podzielone ze względu na długość
pobytu bądź interesującą nas tematykę. Dzięki temu znacznie ułatwiona jest kwestia wyboru trasy. Takie
przykładowe plany bardzo przydałyby się w Praktycznym przewodniku..., który w końcu jest skierowany
głównie do osób samodzielnie planujących swe wyprawy.
Pewną uciążliwością publikacji jest zlokalizowanie słowniczka podstawowych zwrotów w środku pierwszego
rozdziału [j. gruziński ss. 30-31, j. ormiański ss. 48-49, j. azerbejdżański s. 63]. Znacznie wygodniejsze
byłoby danie ich na koniec przewodnika, dzięki czemu nie trzeba by wertować książki by znaleźć interesujący
nas zwrot bądź słowo.
Ostatnią kwestią jest wada powstała nie z winy wydawcy bądź autora. Mianowicie
przewodnik był nieaktualny ledwie parę miesięcy po wydaniu! Jak możemy wyczytać na stronach 97-99 aby
wjechać do Azerbejdżanu potrzebna jest wiza i tam też jest opisane jak ją zdobyć. Niestety dwa miesiące
po wydaniu przewodnika (28.05.2013, [www.pascal.pl]) zmieniły się przepisy wizowe w Azerbejdżanie, przez
co procedura wygląda już inaczej. Co więcej wprowadzono obowiązek rejestracji pobytu po trzech dniach
od wjazdu. Oznacza to, że turyści mają trzy dni na zarejestrowanie swojego pobytu w hotelu bądź na poczcie,
albo dostaną potężny mandat bądź nawet będą deportowani. W przewodniku nie ma o tym żadnej informacji
z wiadomych przyczyn. Warto więc pamiętać, aby zgodnie z jego zaleceniami, sprawdzać stronę polskiej
ambasady w Baku kilka razy przed przyjazdem.
Podsumowując, przewodnik zainteresuje tych turystów kulturowych, którzy lubią organizować podróże na
własną rękę. Ilość podawanych informacji jest zadowalająca, a praktyczne informacje są niezwykle pomocne.
Nie jest to tylko moja opinia, lecz wielu Polaków spotkanych na mojej drodze na Zakaukaziu. Niektórym
może trochę brakować bardziej szczegółowego skoncentrowania się na np. tematyce muzealnej czy kulinarnej,
lecz podane informacje stanowią dobrą bazę startową do dalszego poszukiwania i odkrywania interesujących
nas kwestii. Ja wróciłem do Polski bardzo z niego zadowolony, chociaż miałem przy sobie także cyfrową
wersję Georgia, Armenia and Azerbaijan wydawnictwa Lonely Planet. Uważam, że Praktyczny przewodnik...
jest obecnie najlepszym przewodnikiem polskojęzycznym traktującym o obszarze Zakaukazia. Warto jednak
zorientować się czy nie wyjdzie wersja z 2014 r., gdyż przepisy i sytuacja polityczna w tym regionie
świata zmieniają się bardzo szybko i recenzowana wersja z 2013 roku nie jest już aktualna w Azerbejdżanie.
|