|
|
|
|
Guilin – nowoczesny hotel w centrum miasta
|
Guilin – wzgórze krasowe w centrum miasta.
|
|
|
Guilin – most na rzece Lijiang
|
Guilin – rybacy pod mostem łowiący ryby
|
|
|
Guilin - rzeka Lijiang przepływająca przez miasto
|
Guilin, bulwar nadrzeczny
|
|
|
Guilin – wejście na Wzgórze Ujarzmiającego Falę.
|
|
|
Guilin – panorama miasta
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Guilin – zejście do Jaskini Trzcinowego Fletu.
|
|
|
Guilin – Jaskinia Trzcinowego Fletu
|
|
|
|
|
|
|
|
Guilin – jedna z ulic w mieście
|
|
|
Guilin – miasto nocą
|
Guilin – w pracowni lokalnego malarza
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Obrazy inspirowane krajobrazem Guilin
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Na statku turystycznym.
|
Lunch na statku
|
|
|
Kuchnia na statku rejsowym
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Puste statki powracają do Guilin
|
Na brzegu rzeki Lijiang: kormorany odpoczywające po połowach.
|
|
|
|
Yangshou – główna uliczka miasteczka
|
|
|
|
|
|
|
|
Okolice Yangshou
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Chiny Południowe
Tadeusz Jędrysiak
Chiny
– państwo, którego historia liczy 5000 lat - od dawna
intrygowały i ciekawiły świat.
Przez
tysiąclecia Chiny były Państwem Środka, centrum swojej części świata.
Była to część świata, kształtowana zgodnie z wolą chińskich
urzędników i cesarza – Syna Nieba. Chińczycy stworzyli
cywilizację tak olśniewającą i struktury państwa tak wszechmocne i
niezawodne,
że
doszli do jedynie słusznego wniosku: wszystko co pochodzi z zewnątrz
jest gorsze i może tylko zepsuć ich wspaniały światy. Ten rodzaj
myślenia okazał się samobójczy. Pozbawiony impulsów z zewnątrz
chiński krąg kulturowy zatrzymał się w swoim rozwoju, a olbrzymie
państwo uległo stopniowej dezintegracji. W XIX wieku Chiny były
wielkim „chorym człowiekiem świata” a kolejne europejskie
potęgi kolonialne dyktowały im swoje warunki handlu i „współpracy”
(tzw. dyplomacja kanonierek), wydzierając przy okazji skrawki
terytorium na swoje handlowe enklawy. Po szeregu XX-wiecznych
rewolucji, wojen i wstrząsów nie było lepiej: Chińska Republika
Ludowa, przez długie lata rządzona przez Mao Zedonga, była krajem
zamkniętym dla przedsiębiorców i turystów. Otwarcie Chin nastąpiło
dopiero po jego śmierci w 1976 r. Obecnie Chiny przeżywają okres
bardzo dynamicznego rozwoju gospodarczego, któremu towarzyszą wielkie
zmiany społeczne i powolna ewolucja polityczna. Z każdym rokiem coraz
więcej turystów przybywa także do Chin i na własne oczy przekonuje
się, że to, co widzą, daleko odbiega od tego, co słyszeli nieraz o
Chinach w swoim kraju. „Lepiej jest raz zobaczyć, aniżeli
sto razy usłyszeć” – to stare przysłowie chińskie
dziś nabrało szczególnego znaczenia w tym właśnie kraju.
Zasoby turystyczne Chin są rzeczywiście bardzo bogate, tworzą ogromny
potencjał i ciekawą perspektywę. Chiny to ogromny i fascynujący kraj,
znany na świecie jednocześnie z przepięknych krajobrazów i z
wspaniałej, historycznej kultury. Zamieszkuje tu wiele narodowości,
tworząc mozaikę obyczajów oraz chińską kuchnię, która znana i
doceniana jest na całym świecie. Każda wizyta w tym zajmującym
ogromną powierzchnię Ziemi kraju dostarcza niezapomnianych przeżyć,
wrażeń i wspomnień. Najstarsza cywilizacja świata oczarowuje bowiem i
urzeka każdego, kto ma okazje się z nią zetknąć.
Na wschodzie wyspy zachowało się kilka starych
kolonialnych rezydencji, przekształconych na hotele i eleganckie
restauracje, jak np. Harmony Hall. Niedaleko stąd, bardziej na
północ warta zobaczenia jest niesamowita formacja skalna, zwana
Devil’s Bridge, tworząca wskutek erozji coś na kształt
naturalnego mostu.
|
Mapa prowincji Guangxi.
Znajdują się tu dwa międzynarodowe porty lotnicze w stolicy
prowincji Nanning i w Guilin.
Region Południowych Chin nie ma sobie równych pod względem bogactwa
występujących tu formacji krasowych, a ukształtowanie terenu uważane
jest za najbardziej spektakularny na świecie przykład krajobrazu
krasowego regionów tropikalnych i podzwrotnikowych.
Powstanie tych formacji datuje się na 400 milionów lat temu,
kiedy to na dnie morza gromadziły się osady wapienne. Wytworzone w
ten sposób skały wypiętrzyły się około 180 milionów lat temu. Poddane
działaniu wody i powietrza zaczęły ulegać erozji, która nadała im
dzisiejsze niezwykłe kształty.
Na skutek chemicznego oddziaływania wody
na skały zachodzą zjawiska krasowe. W wyniku tych procesów
powstaje charakterystyczny zespół rzeźby terenu. Powierzchniowe formy
krasowe powstają najczęściej na skutek rozpuszczenia skał przez wodę
opadową. Z powierzchni krasowych często wystają izolowane pagórki,
bądź wzgórza, których woda krasowa nie zdążyła jeszcze rozpuścić. Te
pojedyncze wzniesienia nazywają się ostańcami krasowymi bądź
mogotami. Mogoty zbudowane są ze skał wapiennych i występują
najczęściej w klimatach gorących i wilgotnych. Najokazalsze formy
tego typu znajdują się właśnie w południowych Chinach w prowincji Guilin.
W wielu
jaskiniach występuje proces wytrącania się węglanu wapnia na dnie
jaskini, na jej ścianach, bądź na stropie. Węglan wapnia wytrąca
się z kropel wody opadających ze stropu i ściekających po
ścianach. Kiedy woda nasycona węglanem wapnia dostaje się do
komory, lub korytarza jaskiniowego zaczynają się z niej wytrącać
mikroskopijne kryształki kalcytu (węglanu wapnia). Powstawanie
szaty naciekowej jest, więc procesem odwrotnym do rozpuszczania
skał węglanowych w wodzie. Kiedy węglan wapnia narasta ze stropu
jaskini w postaci sopli wtedy mówimy o stalaktytach. Proces
narastania stalaktytów może być szybki, lub bardzo powolny.
Niekiedy 1 cm stalaktytu przyrasta w ciągu kilku lat, a czasem w
przeciągu kilkunastu tysięcy lat. Kiedy krople wody będą spadały w
jednym miejscu przez dłuższy czas, wytrącający się węglan wapnia
będzie narastał ku górze. W rezultacie czego przez kilka tysięcy
lat powstanie słup zwany stalagmitem.
|
Krótki pobyt w mieście Guilin daje przedsmak wrażeń krasowych.
Guilin jest jednym z najbardziej malowniczych i zielonych miast
Chin, wielu uważa je za najpiękniejsze miasto świata. To niewielkie
miasto jak na warunki chińskie, liczące ponad milion mieszkańców
znajduje się na obszarze krasowym, gdzie erozja stworzyła mnóstwo
jaskiń i malowniczych krajobrazów. W samym mieście znajduje się
wiele parków, w których znajdują się liczne formacje skalne oraz
potężne jaskinie. Na niektóre skały wstęp jest dozwolony i można z
nich podziwiać panoramę okolicy.
Nazwa
„Guilin” znaczy dosłownie „Cynamonowy
zagajnik” i nawiązuje do licznych w tej okolicy drzew
cynamonowych. Najpiękniej miasto wygląda miedzy sierpniem a
październikiem kiedy aromatyczne kwiaty wypełniają całą okolicę
bogatym i miłym zapachem. Do 1973 r. Guilin było miastem
zamkniętym dla cudzoziemców. Potem nastała era turystyki: w
mieście powstało wiele pięknych ogrodów i nowoczesnych hoteli na
miejscu starych fabryk, które zanieczyszczały rzekę. Zasadzono
także około 90 tysięcy drzew cynamonowych. Według różnych źródeł
rocznie odwiedza Guilin od 6 do 10 milionów turystów, z
czego ponad milion to obcokrajowcy.
|
Otaczające
miasto i znajdujące się w jego centrum wzgórza wapienne mają bardzo
liryczne nazwy, utrzymane w tradycyjnym chińskim stylu: Wzgórze
Wielbłąda, Wzgórze Ujarzmiające Falę, Wzgórze Słoniowej Trąby,
Wzgórze Pięciu Tygrysów Chwytające Jagnię, Szczyt Samotnej
Piękności… Te urzekające wzgórza stały się niemal symbolem
chińskiego krajobrazu. Od ponad 1300 lat stanowią też inspirację dla
poetów i innych artystów. Często wzgórza wyrastające z płaskich
równin otula mgła lub cienki muślin białej chmury. Na przykład poeta
Han Yu (768-824 n. e.), tworzący w czasie panowania dynastii Tang,
opisał rzekę przepływająca przez miasto jako „pas turkusowej
mgły”, wzgórza zaś jako „długą, jadeitową szpilkę do
włosów”. Z
krasowego pejzażu okolic Guilin czerpało od stuleci swoje inspiracje
także chińskie malarstwo. Nic dziwnego, bowiem kopulaste wzgórza i
kręta rzeka tworzą naturalną, wręcz bajkową teatralną scenerie.
Wieczorem Guilin
przeistacza się w kolorową i inspirującą metropolię a jej centrum
staje się jednym wielkim targiem. Otwierają
się setki straganów z rzeźbami, obrazkami, tradycyjnymi chińskimi
ubiorami, monetami, biżuterią z jadeitu itp. Targowanie jest mile
widziane: czasem ceny na takim straganie można zbić nawet
dziesięciokrotnie. Tu też najczęściej spotyka się turystów
zagranicznych.
Jedną
z najciekawszych grot w Guilin jest Jaskinia Trzcinowego Fletu.
W przeszłości, podczas zamieszek i wojen, służyła ona jako tajne
schronienie dla mieszkańców miasta i okolic. Dla publiczności została
otwarta dopiero w 1958 r. Wszystkie kolejno zwiedzane „komnaty”
jaskini są bajecznie kolorowo podświetlone, dzięki czemu przejście
przez nie robi duże wrażenie. Liczne stalagmity przypominają często
swoim kształtem zwierzęta – lwy, małpy, słonie.
Główną
atrakcją regionu Guilin jest rejs po wijącej się między wzgórzami
rzece Lijiang. Ten właśnie rejs jest głównym celem wszystkich
przybywających do Guilin turystów. Trasa rejsu to 83 km, którą statek
pokonuje w ciągu około 4 godzin ( jeśli poziom wody w rzece jest zbyt
niski można pojechać autobusem). W ciągu sezonu na trasę z Guilin do
Yangshou wyrusza ponad 200 statków. Każdy turysta
otrzymuje mapkę rejsu i przydzielone miejsce na dolnym pokładzie. W
czasie rejsu serwowany jest lunch w systemie bufetowym i do tego piwo
lub soft drink. Trasa rejsu wiedzie wśród malowniczych
wapiennych wzgórz o fantazyjnych kształtach, których szczyty odbijają
się w wodzie. Wzgórza rozciągające się wzdłuż rzeki mają wysokość
ponad 100 metrów. Są pokryte urwistymi występami, pionowymi
szczelinami i poziomymi półkami skalnymi, na których rosną karłowate
drzewa z ciemnozielonymi liśćmi. Zachwyt uczestników rejsu budzą nie
tylko wzgórza o fantastycznych kształtach ale też gaje bambusowe,
rosnące przy brzegu rzeki, kąpiące się w niej stada bawołów, rybacy
na małych bambusowych łódkach czy mijane malownicze małe wioski. W
podnóżach wielu dziwnych, stożkowych wzgórz kryją się wejścia do
grot. Ich wnętrza zawierają misterne formacje skalne.
Odbywając rejs po Lijang można zaobserwować bardzo osobliwą, lecz
skuteczną metodę połowu ryb przy pomocy... kormoranów. Lokalni
rybacy wykorzystują te wyspecjalizowane w polowaniu i nurkowaniu
ptaki. Otóż kormorany nurkują w poszukiwaniu ryb, pozostając pod
wodą przez ponad pół minuty. Aby móc spożyć swoją zdobycz,
wypływają na powierzchnię i silnie potrząsają ofiarą, zanim ją
zjedzą. Tymczasem rybacy zakładają hodowanym przez siebie
kormoranom na szyje cienkie pierścienie, uniemożliwiające im
połknięcie każdej większej ryby, która zostaje im w dziobie. Rola
rybaka w tym ludzko-ptasim polowaniu ogranicza się potem do
wyciągnięcia ryby z dzioba kormorana.
Za
jednego dolara turysta – już po rejsie - może zrobić sobie
zdjęcie z rybakiem i jego kormoranem na brzegu rzeki.
|
Zakończenie
rejsu ma miejsce w małym miasteczku Yangshou. W porze popołudniowej
wszystkie statki wracają puste do Guilin. W
Yangshou, po skończonym rejsie jest możliwość wypożyczenia roweru i
zrobienia sobie wycieczki po okolicznych wioskach. Można odwiedzić
barwne targowiska, poznać życie miejscowej ludności. W Yangshou
można kupić
wszystkie wyroby, produkowane w Chinach dla turystów, przy czym ich
ceny są czasem 3 lub 4 razy niższe niż np. w Pekinie. Z
kolei niektóre z wiosek w okolicy Yangshou słyną z wielowiekowych
tradycji malarskich: do dnia dzisiejszego ich mieszkańcy kultywują
sztukę malarską oraz wyrób wachlarzy dawnymi metodami. Podróżując
rowerem można także docierać naprawdę do miejsc niezwykłych. W
okolicach Yangshou znajduje się ponad 20 000 wzgórz krasowych,
noszących również dość wymyślne jak na europejski gust nazwy, jak
np. Skała Dziewięciu Koni, Szczyt Trących się Kamieni Młyńskich,
Pagórek Młodego Uczonego czy Wspinający się Żółw. Wieczorem w
Yangshou turyści mają okazję obejrzenia pokazu „Impresje
z Yangshou”. Jest
to wspaniały spektakl na wodzie, wystawiany we zapierającej dech w
piersi naturalnej scenerii. Na scenie występuje przy tym kilkuset
artystów.
Region Guilin jest jednym z
najciekawszych i najpiękniejszych miejsc nie tylko Chin, ale
całego świata. Guilin i okolice odwiedziło wiele sławnych
osobistości, nie szczędząc przy okazji pochwał dla wyjątkowego
piękna krajobrazu. Prawie wszystkie materiały reklamowe zawierają
wybór takich cytatów. I tak na przykład prezydent USA Richard
Nixon podczas swej wizyty w 1976 r. wyznał: „Odwiedziłem
z żoną ponad 80 krajów świata i ponad 100 miast, i mogę
powiedzieć, z całą pewnością, że żadne z tych miejsc nie
dorównywało pięknem Guilin. Teraz rozumiem, co mieli na myśli moi
chińscy przyjaciele, kiedy mówili, Guilin jest niczym jaśniejąca
perła osadzona w ogromie Chin”.
|
|