Chiny dla początkującychKraina smoka. Chiny wczorajsze, Chiny dzisiejsze
Zbigniew Domino
wydawnictwo EMKA
wydanie 2008 r.
ISBN: 978-83-611-5916-2
Format: 14.0 x 20.0cm
Ilość stron: 192
Oprawa: Miękka
|
Paulina Ratkowska
Chiny dla początkujących
Kraina smoka. Chiny wczorajsze, Chiny dzisiejsze
Zbigniew Domino
Przed wyjazdem do
Państwa Środka warto jest poczytać na jego temat tyle, ile się tylko
da wszelkich relacji z najróżniejszych punktów widzenia – tak
społecznych jak i politycznych i na jak najwięcej tematów. Bo Chiny
to kraj o przebogatej tradycji, to miejsce gdzie wynaleziono proch,
kompas, porcelanę; to ojczyzna ryżu, herbaty, jedwabiu, żeń-szenia,
brzoskwini i wielu innych. Obok niezwykłych odkryć Chiny to także
państwo wielkich skrajności. Z jednej strony Chiny to wszystkim znane
dokonania chińskiej medycyny naturalnej i uporządkowany system
filozoficzny: konfucjanizm, a z drugiej niespotykane nigdzie indziej
okrucieństwo tortur i niesamowite podporządkowanie osobom stojącym
wyżej w hierarchii społecznej, graniczące z ubezwłasnowolnieniem. Z
jednej strony kobiecość ruchów i piękny taniec, z drugiej
samookaleczenie przez krępowanie stóp. Z jednej strony wielowiekowa
koegzystencja taoizmu, konfucjanizmu, buddyzmu i wszelkich innych
prądów filozoficzno-religjnych, z drugiej prześladowanie i krwawa
okupacja Tybetu. Z jednej strony wspaniałe osiągnięcia kultury, a z
drugiej następująca po nich samozagłada w formie Rewolucji
Kulturalnej. Skrajności można by mnożyć praktycznie w nieskończoność,
a każda para skojarzeń nadal będzie bardzo typowa dla Chin. Żeby
poznać i zrozumieć Państwo Środka trzeba tam być, a najlepiej bywać.
I dużo o nich czytać.
Jedną z pierwszych
lektur przed pierwszą wizytą w Państwie Środka może być z pewnością
książka Zbigniewa Domino Kraina
smoka. Chiny wczorajsze, Chiny dzisiejsze.
Autor to uznany prozaik i reportażysta, członek Związku Literatów
Polskich, twórca powieści oraz zbiorów opowiadań. Jego prace były
tłumaczone na ukraiński, rosyjski, francuski, bułgarski, słowacki,
białoruski, kazachski, a nawet gruziński. Został wielokrotnie
doceniony także w rożnych konkursach, wyróżniony m.in. Nagrodą
Literacką im. Władysława St. Reymonta czy Literacką Nagrodą
Ukraińskiej Fundacji Kultury im. Wołodymyra Wynnyczenki. Jest autor
takich tytułów jak Brama
niebiańskiego spokoju, Cedrowe orzechy: Opowiadania syberyjskie, Za
rok, za dzień
czy najbardziej znanej Syberiady
polskiej,
która to właśnie jest ekranizowana przez Janusza Zaorskiego. W 2008
roku powstała póki co ostatnia pozycja autora – Kraina
smoka,
owoc podróży czteroosobowej delegacji Związku Literatów Polskich do
Chin w 2007 roku. Po powrocie do kraju Domino zebrał podstawowe mity
i skojarzenia na temat Chin i zestawił je z historią kraju oraz swoją
wizją Chin takich, jakie pokazano mu w 2007 roku, oraz takich, jakie
pamiętał ze swojej wcześniejszej wizyty w 1985.
Książka dzieli się
na dwie zasadnicze części – Chiny wczorajsze, stanowiącą około
1/3 objętości. Jest to partia poświęconą historii Państwa Środka od
czasów Konfucjusza i Qin Shi Huangdi, co na polski należy tłumaczyć
jako Pierwszy Cesarz, po czasy Mao Tse-tunga. Nie jest to jednak
jednolita opowieść pokazująca krok po kroku, władcę po władcy,
dynastię po dynastii ale opisy wybiórczo wyselekcjonowanych momentów
z historii Chin, tych momentów, które wydają się być najistotniejsze
do zrozumienia tego, jakie Chiny są dzisiaj. Co warto podkreślić, te
momentów, nie tylko ukształtowały społeczeństwo i pojedynczych
chińczyków, ale także nasze spostrzeganie Państwa Środka. W drugiej
części autor prezentuje Chiny dziejesze w formie relacji z podróży
oraz własnych spostrzeżeń i przemyśleń na temat zastanej sytuacji,
przemian, ale także powszechnych Polskich i szerzej Europejskich
przeświadczeń o tym jakie powinny być Chiny.
Jako że Domino bawił
w Chinach w ramach delegacji Związku Literatów Polskich, dlatego też
odnajdujemy sporo interesujących, a mało znanych informacji nt.
związków kulturalnych, a w szczególności literackich pomiędzy Polską
a Chinami. W trakcie swojego pobytu autor brał udział w kilku
spotkaniach z pisarzami, tłumaczami oraz reprezentantami
Ogólnochińskiego Związku Pisarzy.
Wizyta była nie
tylko odwiedzinami w siostrzanym stowarzyszeniu, ale także wycieczką
krajoznawcz, stąd też zawarte w niej opisy Pekinu oraz oddalonych od
niego prowincji Gansu ze stolicą w Dunhuang, na obrzeżach pustyni
Gobi, Syczuanu ze stolicą w Chengu oraz Quangxi z odwiedzanym Guilinem. Domino widział prężnie rozwijający się i z roku na rok
coraz bardziej przypominający wielkie zachodnie miasta Pekin,
odwiedził groty z rzeźbami buddyjskimi, był na Murze Chińskim,
widział pola herbaty, bawełny oraz ryżu. Opisał je w sposób jak
najbardziej reporterski, gdzie pejzaż i opowieści przewodników na
temat historii oraz sytuacji społecznej mieszają się z własnymi
spostrzeżeniami.
Książka z pewnością
nie jest kopalnią wiedzy o Chinach. Podróżnicy, którzy byli tam
wielokrotnie pewno nie znajdą w niej zbyt wielu nowych czy
odkrywczych opisów czy stwierdzeń. Jednak dla tych, którzy dopiero
zaczynają zaprzyjaźniać się z Państwem Środka Kraina
smoka
może być dobrym wprowadzeniem i impulsem do poszukiwania odpowiedzi
na wiele pytań związanych z tym niezwykle bogatym kulturowo krajem.
To co w niej niezwykle cenne to wielokrotnie podkreślany przedziwny
stosunek świata – w tym też Polaków – do Chin, który nie
chce uwierzyć, że można zmienić się aż tak i to tak szybko. Nasze
ciągłe przeświadczenie o wyższości europejskiej kultury jest
przeszkodą by w pełni docenić osiągnięcia Chiny, a nasze przekonanie
o tym, że przecież wiemy lepiej o tym co dzieje się w Chinach
utrudnia nam zrozumienie, że chyba jednak nie do końca tak jest jak
nam się wydaje.
Domino kończy swoją
książkę – jak na literata przystało – anonimowym wierszem
znalezionym w Internecie, zatytułowanym Pocztówka
z Chin.
Nie trzeba się z nim zgodzić, ale warto się zastanowić, czy aby
zawsze wszystko wygląda tak, jak się „zamorskim diabłom”
i „wszelkim innym długonosym” wydaje. Treść wiersza jest
następująca:
Kiedy byliśmy Chorym
Człowiekiem Azji,
Mówili o nas Żółte
Zagrożenie,
Kiedy mamy być
nowym supermocarstwem,
Nazywają nas
Groźbą.
Kiedy zamknęliśmy
granice, rozpętaliście
Wojnę Opiumową,
żeby otworzyć rynek,
Kiedy
wprowadziliśmy wolny rynek, oskarżyliście
Nas, że kradniemy
pracę.
Kiedy nasz kraj się
rozsypał, weszliście z wojskami
I zażądaliście
swojej działki.
Kiedy próbowaliśmy
poskładać połamane
Kawałki.
Krzyknęliście: Wolny Tybet, inwazja.
Kiedy mieliśmy
komunizm, znienawidziliście
Nas za komunizm.
Kiedy mieliśmy
miliardowy naród, powiedzieliście,
Że niszczymy
planetę,
Kiedy chcieliśmy
ograniczyć liczbę ludności,
Powiedzieliście, że
łamiemy prawa człowieka
Kiedy byliśmy
biedni, mieliście nas za psy,
Kiedy pożyczamy wam
pieniądze, winicie nas
Za wasze długi.
Kiedy zbudowaliśmy
przemysł, mówicie,
Że niszczymy
środowisko,
Kiedy sprzedajemy
wam nasze produkty,
Winicie nas za
globalne ocieplenie.
Kiedy kupujemy
ropę, nazywacie to wyzyskiem
I ludobójstwem,
Kiedy walczycie o
ropę, nazywacie siebie
Wyzwolicielami.
Kiedy zagubiliśmy
się w chaosie, żądaliście
Państwa prawa.
Kiedy używamy prawa
przeciw przemocy,
Nazywacie to
łamaniem praw człowieka.
Kiedy milczeliśmy,
chcieliście dla nas
Wolności słowa.
Kiedy już nie
milczymy, jesteśmy dla was
Ksenofobami o
wypranych mózgach.
- Dlaczego tak nas
nienawidzicie? – zapytaliśmy
- Nie –
odparliście – Wcale was nie nienawidzimy.
My was też nie
nienawidzimy,
Ale czy możecie nas
zrozumie?
- Oczywiście, że
tak – odpowiedzieliście – mamy AFP, CNN, BBC…
Czego od nas tak
naprawdę chcecie?
Pomyślcie dobrze.
Bo macie jedną
szansę.
Miarka się
przebrała, koniec z hipokryzją
Na Jednym Świecie,
Chcemy Jednego
Świata, jednego marzenia
I pokoju na
świecie.
|