Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 29 stycznia 2010, redaktor prowadzący numeru: Paulina Ratkowska

Numer 2/2010 (luty 2010)

 

Eventy

 

Paulina Ratkowska

Bardzo przyjemne spektakle
XVI Międzynarodowy Festiwal Sztuk przyjemnych i nieprzyjemnych,
14.02-18.04.2010, Łódź

          Jeśliby spojrzeć na kulturalna mapę Polski należałoby stwierdzić, że polska kultura festiwalem stoi. Samych festiwali teatralnych mamy w kraju ponad 200 - i mowa tu tylko o tych, które miały więcej niż jedna edycje i zyskały rozgłos przynajmniej na cały region. Jeśliby z kolei na mapę festiwalową nałożyć kalendarz, okazałoby się, że w Polsce w większości dni mamy festiwal teatralny i de facto w ciągu roku są pojedyncze “wolne” dni. Oczywiście, pewne okresy są bardziej atrakcyjne dla organizatorów, dlatego od maja do września jest swego rodzaju kumulacja i w tym samym terminie odbywa się kilka imprez w rożnych częściach kraju. Są też miesiące luźniejsze, kiedy teatromani ze spokojem mogą dojechać z jednej imprezy na drugą.
          Jednak festiwal festiwalowi nie równy - tak pod względem gatunkowym (jedne koncentrują się na współczesnej dramaturgii, inne na wielkiej postaci, jeszcze inne są przeglądami komedii czy piosenki aktorskiej) jak i sposobu organizacji. Mamy imprezy skoncentrowane, trwające 2-5 dni, mamy także takie, które ciągną się długimi tygodniami. Co ciekawe, owe festiwale skoncentrowane daja możliwość zobaczyć więcej. Każdy dzień jest wypełniony po brzegi - prezentacjami spektakli, próbami czytanymi, spotkaniami z artystami, warsztatami, konferencjami i czego jeszcze dusza zapragnie. Na takiej imprezie zazwyczaj wręczane są nagrody bądź wyróżnienia - od organizatorów, sponsorów, publiczności, dziennikarzy i innych. Obok festiwalu teatralnego sensu stricte, tzw. programu głównego, odbywa się równolegle całą masa imprez towarzyszących, mniej lub bardziej związanych z myślą przewodnią. Organizatorom zależy na tym, aby na te kilka dni do miast przyjechali ludzie z zewnątrz i chcąc ich do tego zachęcić ostro konkurują z innymi organizatorami imprez - teatralnych, ale nie tylko.
          Obok tego istnieją także festiwale, które de facto są jedynie długofalowym przeglądem przedstawień wybranych ze względu na osobowość artystyczną jednego z twórców bądź ze względu na temat. W większości przypadków są to spektakle spoza miasta, a prezentacje odbywają się 2-3 razy w tygodniu. Tego typu festiwal nie ma praktycznie żadnych imprez towarzyszących lub są one zredukowane do minimum, a widzem docelowym jest publiczność miejska, zazwyczaj publiczność konkretnego teatru, która z chęcią obejrzy spektakle z innych ośrodków utrzymane w poetyce ulubionej sceny.
          Właśnie tego typu imprezą jest obecnie Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych organizowany w Łodzi, w tym roku już po raz 16-ty. Pierwsze jego edycje były festiwalami skondensowanymi i koncertowały się wokół spektakli zdecydowanie przyjemnych - komediowych. Od kilku lat jednak zmieniała się jego formuła, przegląd został wydłużony do ok. 6-8 tygodni, otworzył się także na spektakle poważniejsze (nieprzyjemne), przeznaczony głównie dla widzów Teatru Powszechnego i jest odbiciem gust swojego dyrektora - Ewy Pilawskiej. Od razu trzeba podkreślić - bardzo dobrego gustu teatralnego, dzięki któremu łodzianie mogą podziwiać starannie wyselekcjonowane najlepsze krajowe i zagraniczne produkcje roku. Bardzo często są to laureaci innych festiwali. Przegląd ten tym się różni od innych długofalowych imprez, że zachowane zostały z czasów kiedy Sztuki Przyjemne były Festiwalem mocno zagęszczonym - co prawda w formie zminimalizowanej - imprezy towarzyszące, głownie w postaci wystaw oraz spotkań z artystami. I, co także nie jest typowe dla długich festiwali, Kapituła Loży Przyjaciół Teatru Powszechnego przyznaje wyróżnienia - dla najlepszego spektaklu, najlepszej aktorki, aktora i ewentualnie inne.
          Festiwal zawsze cieszył się dużym zainteresowaniem łódzkich teatromanów. Każda kolejna edycja jest długo oczekiwana, a na wstępy przychodzą zarówno ci, którzy chcą zobaczyć dobry teatr z innych ośrodków, jak i ci, którzy chcą być zorientowani w kulturze. Każda prezentacja - poza otwierającą i zamykajacą, powtarzana jest dwukrotnie, aby dać taką szansę jak największej liczbie łodzian. Bilety, choć do najtańszych nie należą (w tym roku od 50-120 zł) wyprzedawane są do ostatniego miejsca i to na wiele dni przed spektaklem.
          W tym roku festiwal odbędzie się w dn. 14.02 - 18.04.2010. Większość przedstawień odbywać się będzie w weekendy, ale nie tylko. W trakcie spektakli widzowie z Łodzi będą mogli podziwiać najlepsze spektakle z kraju (9) i z zagranicy (3). Na scenie Taetru Powszechnego - ale nie tylko - zaprezentowane zostaną m.in. “Wymazywanie” Lupy (na otwarcie), potem “Trylogię” w reż. Klaty, słoweńska “U pani miłosierdzia” w reż, Omerzu, “Fedrę” Kleczewskiej, a na zakończenie przeglądu “(A)Pollonię” Warlikowskiego. Przez te dwa miesiące łodzianie będą mieli możliwość podziwiać plejadę gwiazd: Cielecką, Stenkę, Poniedziałka, Chyrę, Kalitę, młodego Sthura, Konieczną, Skibę, Ferencego, Jankowską-Cieślak, Dymną, Globisza, Kaletę, Peszekę, Grabowskiego i wielu innych.
          Dodatkową atrakcją tegorocznego festiwalu będą koncerty muzyki teatralnej, instalacje plastyczne, wystawy polskie i zagraniczne, projekcje filmowe i dyskusje prowadzone przez teoretyków i krytyków z twórcami teatru. Więcej informacji na: http://www.powszechny.pl/festiwal.php
  

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij